Redakcja sportowa TV Republika udała się dziś do Płocka, do siedziby koncernu Orlen, na wyjątkowe spotkanie, z wyjątkowymi sportowcami. W wydarzeniu wzięły udział multimedalistki w swoich konkurencjach, Natalia Kaczmarek oraz Aleksandra Mirosław. Nie zabrakło również przedstawicieli kolarstwa szosowego, na czele z dyrektorem generalnym Lang Team, Czesławem Langiem. Takie spotkanie w kończącym się roku, to doskonała okazja na podsumowanie, ciężkiego lecz udanego sezonu. Taki za sobą ma właśnie reprezentantka Polski we wspinaczce sportowej na czas, Aleksandra Mirosław, która w minionych miesiąc wywalczyła kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024.
- „Myślę, że był to sezon wypełniony wieloma doświadczeniami i wieloma cennymi lekcjami. To był rollercoaster ale jestem za niego wdzięczna. Również za to wydarzyło się na Igrzyskach Europejskich ponieważ dla mnie ważnym, prócz sportowego wyniku, jest pokazać, że sportowcy są ludźmi i to była idealna do tego okazja. Z drugiej strony to co wydarzyło się w Bernie, że kwalifikacja olimpijska była już na wyciągnięcie ręki lecz nie udało się, co pokazało jak bardzo ten sport jest bezlitosny. Potem cztery tygodnie później w Rzymie wróciłam, podniosłam się i wywalczyłam kwalifikację i pobiłam kolejny rekord świata w swojej karierze” – powiedziała Aleksandra Mirosław.
Każdy start i każde ukończone zawody czegoś uczą. Prócz sukcesów Aleksandra Mirosław docenia również porażki, bo jak sama przyznała, dzięki nim odzyskała miłość do ukochanego sportu. - „Na życie składają się trudności i naszym zadaniem jest je pokonywać. Ja po Bernie przypomniałam sobie jak bardzo kocham ten sport. Ja przez kolejne medale, rekordy i rosnącą presję zaczynałam się w tym trochę gubić. Każdy start był do odhaczenia, a nie o to w tym chodzi. Sukces i cel, który osiągniemy trwa przez ułamki sekund ale to co przeżyjemy dążąc do tego celu, zostanie z nami na zawsze” – przyznała Aleksandra Mirosław.
Udany sezon ma za sobą również lekkoatletka, Natalia Kaczmarek, która w tym roku sięgnęła po m.in. tytuł wicemistrzyni świata w biegu na 400 metrów. Reprezentantka Polski nie ukrywa, że już myśli o przygotowaniach do kolejnego sezonu i startu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. - „Chcę spokojnie zacząć przygotowania i wiem, że moim celem będzie po prostu poprawienie się, bo nie lubię stać w miejscu. Czeka mnie bardzo dużo ważnych startów po drodze. Przede wszystkim mistrzostwa świata sztafet na Bahamach mogą nam zapewnić kwalifikację olimpijską. Później są jeszcze mistrzostwa Europy, gdzie chce zdobyć medal i dobrze wypaść” – powiedziałam nam Natalia Kaczmarek.
Rok 2023 obfitował także w emocje związane z kolarstwem szosowym. W Polsce miały miejsce m.in. dwie imprezy, Orlen Wyścig Narodów i rzecz jasna nasz narodowy Tour de Pologne. - „To był bardzo dobry rok. W obu wyścigach, w głównych rolach, wystąpili Polacy. Ale przede wszystkim to co było cudownego, to tysiące kibiców na trasie. To jest taka rola tych wyścigów, by prócz emocji bardzo promować nasz kraj poprzez sport. Daje nam to możliwość, by pokazywać jak Polska się zmienia, jak Polska jest piękna i ile pięknych miejscowości po drodze mijamy. Mówić o tradycji, kulturze i zapraszać turystów do Polski” – powiedział nam Czesław Lang.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!