Od początku trwania igrzysk, wielu sportowcom doskwiera ogromny upał. Do stolicy Japonii dotarły najwyższe temperatury od wielu lat. Coraz częściej narzekają na nie zawodnicy i sztaby kadr olimpijskich.
O upałach w Tokio, przekonała się pogromczyni Igi Świątek, Hiszpanka Paula Badosa, która doznała udaru cieplnego i wycofała się zarówno z turnieju singlistek, jak i z rywalizacji mikstów.
Inny tenisista, Daniił Miedwiediew, miał problemy z oddychaniem w trakcie spotkania z Włochem Fabio Fogninim. – Dokończę mecz, ale co będzie, jeśli umrę? Czy federacja weźmie odpowiedzialność? – powiedział Rosjanin po meczu.
Organizatorzy zdecydowali się na natychmiastowe zmiany w godzinach rozgrywania zmagań olimpijskich.
Od czwartku pierwsze mecze będą rozpoczynać się o 8:00 czasu polskiego, czyli o 15:00 w Tokio. To bardzo dobra decyzja szczególnie dla tenisistów, którzy nie będą musieli wychodzić na kort w największym upale.
Pojedynek ćwierćfinałowy w turnieju mikstów w tenisie, Iga Świątek i Łukasz Kubot rozegrają w czwartek około godz. 14. Rywalami Polaków będą Jelena Wiesnina i Asłan Karacjew z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego.
ITF ugiął się pod presja zawodników. Pierwsze mecze będą rozpoczynać się o 8:00 czasu polskiego, czyli o 15 w Tokio. Potrzeba było jednak udaru słonecznego Badosy, żeby pojsc po rozum do głowy...
— Hubert Błaszczyk (@hubertblaszczyk) July 28, 2021