Reprezentacja Polski zdobyła 11 medali. W klasyfikacji generalnej biało-czerwoni zajmują 17 miejsce. Do końca najważniejszej imprezy globu, pozostały 2 doby i piątkowe popołudnie.
Czy mamy jeszcze szanse na jakiś medal olimpijski?
W piątkowe popołudnie, wielkie szanse na medal ma oszczepniczka Maria Andrejczyk. Młoda Polka, która zadebiutowała na Igrzyskach w Rio de Janeiro 2016, zajęła wtedy czwarte miejsce, z minimalną stratą do podium. Teraz jest w gronie absolutnych faworytek. Początek konkursu o godz. 13:30.
Siedem minut później o awans do finału Igrzysk powalczy sztafeta 4X400 mężczyzn. Polacy chcą iść w ślady „Aniołków Matusińskiego” i awansować do najważniejszego biegu.
Wielkie szanse na medal mają nasze kajakarki Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka, Helena Wiśniewska. Zajęły one pierwsze miejsce w swoim wyścigu eliminacyjnym K4 500 m. Są aktualnie w półfianle, Naja i Puławska to srebrne medalistki z tych Igrzysk.
Od godz. 10:30 do 14:10 Pora na wspinaczkę sportową. Aleksandra Mirosław awansowała do finału i zmierzy się w gronie najlepszej ósemki. Gdyby finał składał się z samej wspinaczki na czas, Mirosław byłaby pewna złotego medalu. W rundzie kwalifikacyjnej od rekordu świata zabrakło Polce 0,1s.
#Athletics
— Mateusz Stańczyk (@mati_stanczyk) August 3, 2021
Maria Andrejczyk ???????? zdecydowanie wygrywa eliminacje w konkurencji rzutu oszczepem. Do finału nie awansowały obrończyni tytułu Sara Kolak ???????? i rekordzistka świata Barbora Spotakova ????????#RazemPoMedal #Tokyo2020 #IgrzyskaOlimpijskie pic.twitter.com/OUaOs2oQ3E