Wszystkie drużyny są już w Rosji, gdzie w czwartek rozpoczną się piłkarskie mistrzostwa świata. Jako ostatni stawili się grupowi rywale Polaków - Japończycy.
Wszystkie drużyny są już w Rosji, gdzie w czwartek rozpoczną się piłkarskie mistrzostwa świata. Jako ostatni stawili się grupowi rywale Polaków - Japończycy
W historii mundialu nigdy nie zdarzyło się, żeby gospodarze na inaugurację przegrali, choć nie zawsze występowali w meczu otwarcia.
W środę do Soczi dotarli podopieczni trenera Adama Nawałki. Wtedy też odbył się pierwszy trening reprezentacji Polski. Zajęcia biało-czerwonych obserwowało około 200 fanów. Trening był otwarty dla mediów i kibiców.
Kamil Glik i Rafał Kurzawa ćwiczyli indywidualnie. Ten pierwszy na zgrupowaniu w Arłamowie doznał kontuzji barku.
- Kamil to odpowiedzialny facet i zdaje sobie sprawę, że jeśli nie będzie mógł grać, to będzie musiał być szczery. Dobrze sobie radził z trudnościami na boisku i wychodził obronną ręką. Fajnie, że jest z nami, bo jest ważny dla nas również poza boiskiem - przyznał Łukasz Piszczek.
Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie)