Lionel Messi wprawił w osłupienie dziennikarza sportowego jednej z argentyńskich telewizji. Rama Pantarotto zapytał największego piłkarza swojego kraju, czy ma jeszcze czerwoną wstążkę, którą mu przesłała matka reportera, potem go zatkało.
Lionel Messi w końcu przełamał się i strzelił swojego pierwszego gola na tegorocznym Mundialu. W znaczący sposób przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny w meczu z Nigerią i wyjścia z grupy.
Argentyńskie media, rozpisują się na temat wygranej i tego, kto jeszcze mógł mieć w zwycięstwie zasługi.
Reporter argentyńskiej telewizji Rama Pantarotto, zapytał Lionela Messiego, czy ma czerwoną wstążkę, którą prośbę swojej matki, przekazał piłkarzowi przed meczem. Wstążkę, która miała przynieść mu szczęście.
Messi rzucił w odpowiedzi „spójrz” i odsłonił skarpetkę na lewej stopie, odsłaniając czerwoną tasiemkę.
Reakcja reportera na to co zobaczył jest zabawna. Widać, że nie mógł uwierzyć własnym oczom.
Pantarotto: Przepraszam?
Messi: To prawda.
Pantarotto: Naprawdę mówisz mi, że założyłeś ją na nogę?
Messi: Oczywiście.
Pantarotto: Założyłeś wstążkę na nogę?
Messi: Cóż, tak, powiedz jej, że dziękuję, to jest bardzo...
Pantarotto: Żartujesz. W porządku, cóż, ktoś ma atak serca. Mam na myśli to. Zaraz, strzeliłeś lewą stopą?
Messi: Nie...
Pantarotto: Nie, strzeliłeś prawą stopą. Dobrze..
Messi: Nie ma znaczenia, pomogło.
Pantarotto : Kochana mamo, on założył wstążkę na nogę. Dziękuję Ci.
Argentyńczycy, jak i ogromna część samych piłkarzy są bardzo przesądni.
Jeśli chodzi o wstążkę Messiego, argentyńskie media rozpisują się, że Messi, grający z czerwoną tasiemką strzelił bramkę prawą, ale przyjął w genialny sposób lewą nogą. Na dodatek, drugą bramkę strzelił Marcos Rojo, obrońca. „Rojo” w języku hiszpańskim, oznacza kolor czerwony – jak wspomniana wstążka.
Zapraszamy do śledzenia mundialowego studia Telewizji Republika!
Poniżej, zabawne wideo.