Agnieszka Radwańska pokonała Karolinę Pliskovą 6:2, 7:6 (10:8) w spotkaniu ćwierćfinałowym turnieju WTA Premier w Stuttgarcie. Polka w meczu o finał zmierzy się z niemiecką kwalifikantką Laurą Siegemund.
W dotychczasowych pięciu potyczkach Krakowianki z Czeszką górą za każdym razem była wiceliderka rankingu WTA. Radwańska nie przegrała w tych meczach nawet seta, wychodząc w piątek na kort mogła więc czuć się pewnie. Pierwsza partia potwierdziła regułę wynikającą z bilansu spotkań między obiema tenisistkami. Polka szybko przełamała słynącą z mocnego podania rywalkę i wyszła na prowadzenie 2:0. Po chwili sama pozwoliła Pliskovej na breaka, jednak tę stratę natychmiastowo odrobiła i potem pewnie zmierzała już do zwycięstwa w pierwszym secie wykorzystując niewymuszone błędy i nieregularną grę przeciwniczki.
W drugiej partii obraz gry uległ zmianie, Czeska tenisistka przestała mylić się tak często i udało jej się nawet wyjść na prowadzenie 4:2. Radwańska zdołała jednak odrobić straty i doprowadzić do dramatycznej końcówki. Przy stanie 5:5 i serwisie Polki zawodniczki rozegrały najbardziej zaciętego, trwającego prawie 15 minut gema, a Krakowianka obroniła w nim aż siedem breakpointów. Ostatecznie jednak do rozstrzygnięcia seta potrzebny był tie break. W nim walka była również bardzo wyrównana, ale w końcu doświadczenie i spokój polskiej tenisistki wzięły górę. Radwańska zakończyła spotkanie przy czwartej piłce meczowej i odniosła szóste zwycięstwo nad Pliskovą bez straty seta.
W półfinale Polkę czeka pojedynek z Laurą Siegemund. 71 w rankingu WTA niemiecka tenisistka rozgrywa w Stuttgarcie najlepsze zawody w karierze. Do turnieju głównego przedarła się przez kwalifikacje, a po drodze do najlepszej czwórki pokonała już dwie tenisistki ze światowej czołówki Simonę Halep i Robertę Vinci.