Puchar CEV: Siatkarzom Resovii idzie całkiem dobrze
Asseco Resovia pokonała na wyjeździe mistrza Holandii Orion Stars Doetinchem 3:0 (25:22, 25:22, 25:15) w pierwszy meczu 1/16 finału Pucharu CEV. Rewanż rozegrany zostanie w Rzeszowie 20 listopada (godz. 18), a ekipie z Podkarpacia do awansu wystarczą dwa wygrane sety.
Rzeszowianie w ub. sezonie jako pierwszy polski zespół triumfowali w rozgrywkach o Puchar CEV, a teraz bronią trofeum. Szczęście w losowaniu uśmiechnęło się do ekipy trenera Tuomas Sammelvuo, która na najmocniejsze zespoły może trafić dopiero w ćwierćfinale, gdzie do rywalizacji dołączą drużyny z trzecich miejsc po fazie grupowej Ligi Mistrzów.
W pierwszym meczu 1/16 finału Asseco Resovia pokonała po 77. minutach mistrza i zdobywcę Pucharu Holandii. Zespół ten rywalizował w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale w kluczowym dwumeczu (3. runda) o awans do fazy grupowej musiał uznać wyższość ekipy Hypo Tirol Innsbruck, przegrywając po 0:3.
Rzeszowianie nie mieli większych problemów z odniesieniem zwycięstwa mając przewagę praktycznie w każdym elemencie. Asseco Resovia Rzeszów pojedynek z Holendrami rozegrała w składzie: Łukasz Kozub, Klemen Cebulj, Dawid Woch, Stephen Boyer, Bartosz Bednorz, Karol Kłos - Michał Potera (libero), Adrian Staszewski, Patryk Niemiec.
Najwięcej punktów dla Asseco Resovii zdobyli: Boyer 19, Cebulj 13 i Woch 9, natomiast dla rywali: Maksim Shkredau 15, Cas Abraham i Beau Wortelboer po 7.
W przypadku wyeliminowania zespołu z Holandii w kolejnej rundzie Asseco Resovia zmierzy się ze zwycięzcą z pary VK Lwy Praga – Blacky Volley Ostrawa (3:0 w pierwszym meczu).
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.