Polska pokonuje Włochów 4:2! Udany debiut trenera Tirkkonena
Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie odniosła pierwsze zwycięstwo w Europen Cup of Nation. Podopieczni Pekki Tirkkonena pokonali Italię 4:2. Świetny występ zaliczył Dominik Paś, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Kolejne spotkania hokeiści zagrają ze Słowenią i Wielką Brytanią.
Zwycięstwo na początek turnieju
Już od pierwszych minut spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie – obie ekipy konstruowały dynamiczne akcje. Bliski otwarcia wyniku był Mateusz Michalski, który próbował sprytnie zaskoczyć Gianlucę. Na pierwszego gola kibice w Sosnowcu musieli czekać do 7. minuty, kiedy Łukasz Krzemień urwał się włoskim obrońcom i oddał strzał z prawej strony w kierunku dalszego słupka. Warto dodać, że bramka ta padła podczas gry w osłabieniu. Trzy minuty później prowadzenie podwyższył Kamil Górny, który po podaniu Pawła Zygmunta zza bramki strzałem z pierwszej pewnie pokonał włoskiego golkipera. To nie był koniec emocji – Włosi przenieśli grę do tercji ataku, a Matt Bradley, wykorzystując zamieszanie pod bramką Fucika, wpakował krążek między słupki. W odpowiedzi na stratę bramki kąśliwym strzałem z boku popisał się Dominik Paś, wyprowadzając nas na dwubramkową przewagę.
W drugiej odsłonie spotkania bliski zmniejszenia straty był Włoch Nick Saracino, który huknął prosto w słupek biało-czerwonej bramki. W 29. minucie odpowiedział Dominik Paś – napastnik GKS-u Tychy wykorzystał grę w przewadze i po raz drugi wpisał się na listę strzelców, oddając precyzyjny strzał z bliskiej odległości. Goście za wszelką cenę próbowali zniwelować stratę, jednak nasi obrońcy stawali na wysokości zadania i nie pozwalali rywalom na swobodną grę w naszej tercji. Po 40 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 4:1.
Ostatnia tercja również przyniosła sporo hokejowych emocji. Włosi za wszelką cenę próbowali posłać gumę między słupki Fucika. Udało im się to za sprawą Alexa Petana, który zniwelował prowadzenie hokeistów z orzełkiem na piersi do dwóch bramek. Później ponownie biało-czerwoni przejęli inicjatywę. Niezłą sytuację do podwyższenia wyniku miał Bartosz Ciura, który huknął z niebieskiej tuż nad poprzeczką.
Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 4:2.
Dzięki zwycięstwu Polacy uplasowali się na drugiej pozycji w tabeli. Następne spotkania rozegrają 7 i 8 listopada o godzinie 19:45 kolejno ze Słowenią i Wielką Brytanią.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X