Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie przegrała pierwsze spotkanie w mistrzostwach świata dywizji 1A. W katowickim Spodku lepsi okazali się Włosi wygrywając 3:1 (1:0, 1:1, 1:0).
Walka w turnieju rozgrywanym w Katowicach toczy się o awans do składającej się z szesnastu zespołów dywizji pierwszej. Promocję do elity zapewnią sobie jeden lub dwa najlepsze zespoły, w zależności od tego jak w w rozgrywkach czołówki poradzą sobie gospodarze następnych mistrzostw świata – Niemcy i Francja. Polacy porażką z Włochami mocno skomplikowali sobie drogę do awansu.
Pierwszą bramkę Włosi strzelili w 13 minucie spotkania, a jej autorem po zespołowej akcji był Joachim Ramoser. W drugiej tercji Polscy hokeiści zdołali wyrównać za sprawą gola Małasińskiego, jednak reprezentanci Italii odpowiedzieli bramką Luki Frigo jeszcze przed końcem tej części gry. Wspierani przez niemal pełną halę kibiców zawodnicy trenera Jacka Płachty próbowali w ostatnich dwudziestu minutach wyrównać. W tym celu w końcówce zdjęli nawet bramkarza. Ten manewr zemścił się niestety, kiedy do pustej bramki krążek skierował Thomas Larkin ustalając wynik spotkania na 3:1.
W pozostałych starciach Słowenia pokonała Japonię 7:0, a Austria Koreę Południową 3:2. Polacy w następnym meczu zmierzą się w niedzielę o 16 z Koreańczykami.