Na Parc des Princes spotkali się piłkarscy potentaci kasowi. Pieniądze jednak nie grają. Zapowiedzi meczu gwiazd budziły nadzieje na piłkarski spektakl. Real oraz PSG zaserwowały kibicom na całym świecie piłkarskie szachy. Mecz zakończył się nudnym remisem 0:0.
Laurent Blanc i Rafa Benitez mieli zafrasowane miny, oglądając poczynania swoich piłkarzy. ,,Królewscy” i Paryżanie grali bardzo bezpieczny futbol, co wskazuje na szacunek jakim się darzą. Obie drużyny bały się kontrataków rywali, dlatego zbytnio nie odkrywały się. Nie zmienia to faktu, że po takim prestiżowym meczu spodziewa się więcej. Mecz był toczony w dobrym tempie ale płynność gry pozostawiała wiele do życzenia. Groźniejsze sytuacje stworzył Real Madryt. PSG grało mało kreatywnie w ataku, jakby przeszło obok tak ważnego meczu.
W pierwszej połowie zawodnicy ,,Królewskich” byli bardziej aktywni w ofensywie niż drużyna z Paryża. Nie oznacza to jednak, że akcje Realu były bardzo składne. Raczej polegały na paru podaniach oraz indywidualnych popisach. Pierwszą dobrą okazję miał Jese, który wyszedł ,,sam na sam” z bramkarzem gospodarzy po bardzo dobrym podaniu Krossa. Pomocnik Realu uderzył prosto w interweniującego Trappa. Pod koniec pierwszej odsłony gry Ronaldo dwukrotnie groźnie uderzał głową, jednak bramkarz PSG wychodził obronną ręką z tych sytuacji. Drugie 45 minut było kontynuacją pierwszej połowy. Sytuacji bramkowych mieliśmy jak na lekarstwo. W 48 minucie gdyby Cavani lepiej ustawił stopę po dośrodkowaniu, Navas miałby trudne zadanie. Po godzinie gry Ibrahimović zaznaczył swoją obecność. Wygrał pojedynek główkowy z obrońcą, ale uderzył piłkę ponad bramką. Rzut wolny wykonywany przez Ronaldo odbił się jedynie od muru i opuścił światło bramki. Strzał Di Marii był zbyt słaby, żeby sprawić problemy bramkarzowi Realu. Przed najlepszą okazją stanął Cristiano Ronaldo w 72 minucie. Po zagraniu Marcelo Portugalczyk znalazł się kilka metrów od bramki tylko przed bramkarzem rywali. Miał jednak spory kąt i jego strzał z woleja minął dalszy słupek bramki. Niemniej jednak była to najlepsza sytuacja bramkowa meczu. W doliczonym czasie gry PSG stworzył zamieszanie w polu karnym ,,Królewskich”, jednak nie uśmiechnęło się szczęście do żadnego z Paryżan.
Wynik drugiego meczu grupy ,,A” : Malmo FF 1:0 Szachtar Donieck (Rosenberg 18’)
Real Madryt 0:0 Paris Saint-Germain
Po trzech kolejkach w grupie ,,A” Real jest na 1 miejscu z 7pkt, PSG zajmuję 2 pozycję również z 7 pkt ( Królewscy mają lepszy bilans bramkowy), Malmo jest na 3 miejscu z 3 pkt, Szachtar Donieck jest ostatni i nie zdobył żadnego punktu do tej pory.