Iga Świątek jeszcze przed meczem notowała swój najlepszy występ w Wimbledonie.

Jak dotąd, polska tenisistka występowała w turnieju tej rangi tylko raz. W 2019 roku przegrała  już w pierwszej rundzie. W tym roku pokonała już dwie rywalki: Su-Wei Hsieh z Tajwanu (69. WTA) 6:4, 6:4 oraz Rosjankę Wierę Zwonariową 6:1, 6:3.

W walce o 1/8 finału Polka zmierzyła się z 30-letnią Iriną Begu z Rumunii, która w tym roku notowała udany sezon. 

Świątek nie miała jednak trudności z rozbiciem starszej rywalki. Polka od początku zdominowała grę. Begu często się myliła- w pierwszy secie aż dwanaście razy, kiedy jej polska rywalka tylko trzy. 

Trochę się trener @Sierzputowsky zmienił. ???? #Wimbledon pic.twitter.com/pJrs72gFTH

— Dawid Żbik (@DawidZbik) July 2, 2021

Drugiego seta Świątek rozpoczęła od przełamania już w pierwszym gemie. Ostatecznie wygrała spotkanie trwające tylko 57 minut, tracąc zaledwie jednego gema.

Polka w całym meczu miała aż 86% skuteczności wygranych piłek po pierwszym podaniu, a w drugim secie 100%. Popełniła zaledwie sześć niewymuszonych błędów, a rywalka 25. Świątek wygrała 58 punktów, Begu 24.

Iga Świątek w wieku zaledwie 20 lat awansowała do IV rundy już szóstego turnieju wielkoszlemowego. Startowała dotychczas w nich dziesięć razy. Co najmniej w tej fazie imprezy była dwa razy w Roland Garrosie (lata 2019-2021), w Australian Open (2020-2021) i właśnie w tym roku w Wimbledonie. Na IV rundę Polka wciąż czeka w turnieju.

Świątek w kolejnej rundzie zagra ze zwyciężczynią meczu między Hiszpanką Garbine Muguruzą a Tunezyjką Ons Jabeur . Starcie to rozpocznie się w piątek o godz. 14.30.