Koszykarze Oklahoma City Thunder wygrali po raz czwarty w rywalizacji z Minnesota Timberwolves w pierwszej rundzie play off ligi NBA i awansowali do kolejnej fazy. Teraz w półfinale rozgrywek na zachodzie przyjdzie im się zmierzyć z San Antonio Spurs.
Thunder prowadzili w spotkaniu rozgrywanym na ich parkiecie od początku do końca. Gościom z Minnesoty w czwartej kwarcie udało się zmniejszyć przewagę do zaledwie trzech punktów, ale końcówka znowu należała do gospodarzy, którzy triumfowali 118:104. Tym samym zakończyli serię wynikiem 4:1. Do zwycięstwa poprowadził ich niezawodny duet Russel Westbrook (36 punktów, 12 zbiórek, 9 assyst) – Kevin Durant (33 punkty, 7 zbiórek, 2 asysty). Wśród pokonanych najlepiej spisał się weteran parkietów NBA Dirk Novitzky, który zdobył 24 punkty. W półfinale konferencji zachodniej koszykarze z Oklahomy zmierzą się z San Antonio Spurs, którzy w pierwszej rundzie wyeliminowali 4:0 Memphis Grizzlies.
Charlotte Hornets tymczasem wyrównali stan rywalizacji z Miami Heat na 2:2. Szerszenie po raz drugi wykorzystały atut własnego parkietu i odrobiły straty jakie miały po spotkaniach na Florydzie. Głównym architektem zwycięstwa 89:85 był rozgrywający Kemba Walker, który zdobył 34 punkty. Dzielnie wspierał go także wchodzący z ławki, zdobywca 21 „oczek” Jeremy Lin. W ekipie z Miami najlepiej punktował Joe Johnson – 15.
W rywalizacji Los Angeles Clippers z Portland Trail Blazers również jest 2:2 po tym jak koszykarze z Kalifornii przegrali na wyjeździe 84:98. Poniedziałkowe starcie przyprawiło trenera Doca Riversa o ból głowy nie tylko ze względu na porażkę. Podczas spotkania z parkietu ze względu na kontuzje zeszli dwaj liderzy ekipy z miasta aniołów Chris Paul i Blake Gryffin. Ich występ w następnych spotkaniach stoi pod dużym znakiem zapytania. Obaj zdążyli wydatnie wspomóc swój zespół przed zejściem z placu gry zdobywając odpowiednio 16 i 17 punktów, ale to nie wystarczyło by pokonać tego dnia Trail Blazers, których poprowadził do wygranej Al-Farouq Aminu zdobywając 30 „oczek”.