Po dramatycznym spotkaniu Japończyk Kei Nishikori pokonał Francuza Gaela Monfilsa 4:6, 6:3, 7:6 (7:3) w ćwierćfinale turnieju Masters 1000 w Miami. W meczu o finał zmierzy się z Nickiem Kyrgiosem, który wygrał z Milosem Raoniciem 6:4, 7:6 (7:4).
Mecz pomiędzy Francuzem, a Japończykiem lepiej rozpoczął Monfils, który wyszedł szybko na prowadzenie 2:0. Nishikori zdołał jeszcze odrobić te straty, ale potem ponownie dał się przełamać i to wystarczyło rywalowi do wygrania pierwszej partii. W drugiej jednak francuski tenisista zaczął grać słabiej, co pozwoliło graczowi z Kraju Kwitnącej Wiśni na szybkie wyjście na prowadzenie 4:1, a następnie triumf w całym secie.
Prawdziwe emocje zapewnili tenisiści kibicom w rozstrzygającej partii. Nishikori zdołał przełamać rywala i uzyskać przewagę 4:2, Monfils ani myślał jednak rezygnować z walki. Wygrał trzy gemy z rzędu i przy prowadzeniu 5:4 i stanie 0:40 przy serwisie Japończyka miał trzy piłki meczowe. Rozstawiony z „szóstką” tenisista utrzymał nerwy na wodzy doprowadził do równowagi, a potem obronił jeszcze jednego meczbola i zdołał w końcu wygrać swoje podanie. Powtórnie o krok od odpadnięcia z turnieju Nishikori był przy swoim kolejnym gemie serwisowym, kiedy rywal miał piątą piłkę meczową, jednak znowu udało mu się oddalić zagrożenie. Ostatecznie doszło do tie breaka, do którego obaj tenisiści przystępowali skrajnie wyczerpani długą walką i wysoką temperaturą na korcie. Lepiej te warunki wytrzymał Japończyk, który zdołał od stanu 4:3 wygrać trzy kolejne piłki i zarazem cały mecz.
W półfinale Nishikori zmierzy się z Nickiem Kyrgiosem. Młodemu Australijczykowi w ćwierćfinale udała się sztuka, której nie dokonał wcześniej nikt z rywalizujących z Milosem Raoniciem w turnieju w Miami tenisistów, mianowicie przełamał serwis Kanadyjczyka. Zdołał tego dokonać tylko raz, ale to osiągnięcie i wygrany tie break drugiego seta wystarczyły do zwycięstwa. W drugim półfinale Novak Djoković zmierzy się z Davidem Goffinem.