Kilka tygodni temu Przegląd Sportowy ujawnił, że przed meczem z Armenią część zawodników polskiej reprezentacji w piłce nożnej urządziła huczną, całonocną imprezę, w trakcie której pili alkohol, grali w karty i zakłócali spokój inny piłkarzom. Trener reprezentacji Polski Adama Nawałka poinformował w niedzielę, że piłkarze, którzy złamali regulamin podczas ostatniego zgrupowania zostali ukarani finansowo. Nie podał jednak ani ich nazwisk, ani kwot.
Trener Adam Nawałka zapowiedział, że wyciągnie konsekwencje wobec zawodników, którzy zachowali się w tak nieodpowiedzialny sposób tuż przed jednym z eliminacyjnych meczów do mistrzostw świata 2018. W niedzielę ogłosił swoją decyzję.
– Zawodnicy nadużyli mojego zaufania, zaufania pozostałych reprezentantów, którzy bardzo profesjonalnie podchodzą do przygotowań przedmeczowych. Boli mnie to tym bardziej, ponieważ zdarzyło się to pierwszy raz, do tej pory wszystko funkcjonowało tak, jak powinno. Zawodnicy zarówno podczas eliminacji, jak i mistrzostw Europy zachowywali się wzorowo, dlatego też podjąłem taką decyzję: kary finansowe dla tych, którzy takie wykroczenia na ostatnim zgrupowaniu popełnili. Dostają drugą szansę. Jeżeli w przyszłości powtórzyłoby się takie wydarzenie, to oczywiście nie widzę możliwości dalszej współpracy - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka.
Jak dodał Nawałka, pieniądze z kar zostaną przekazane na cele charytatywne, a o szczegółach zadecyduje drużyna. To jedyne kary, gdyż wszyscy piłkarze, z wyjątkiem kontuzjowanego Arkadiusza Milika, którzy byli na poprzednim zgrupowaniu, otrzymało powołanie na listopadowe mecze.