Jeremy Sochan w swoim piątym meczu w koszykarskiej lidze NBA grał 28 minut, najdłużej w sezonie, i zdobył dla San Antonio Spurs 12 punktów, trafiając m.in. dwie trójki. Jego drużyna przegrała na wyjeździe z Minnesota Timberwolves 122:134. To jej druga porażka w rozgrywkach. Polak rozegrał swój najlepszy mecz w lidze (14 punktów, 7/7 za dwa punkty).
19-letni silny skrzydłowy Jeremy Sochan ponownie rozpoczął mecz w pierwszej piątce San Antonio Spurs, obok austriackiego środkowego Jakoba Poeltla, niskiego skrzydłowego Keldona Johnsona, rozgrywającego Tre Jonesa oraz Josha Richardsona, który zastąpił w wyjściowym składzie kontuzjowanego Devina Vassella, najlepszego strzelca zespołu w pierwszym meczu z Minnesota Timberwolves.
J3R3MY!@JeremySochan off to another 🔥 start with a quick 8 PTS pic.twitter.com/gV0fIPAuqR
— San Antonio Spurs (@spurs) October 27, 2022
Reprezentant Polski już po niespełna trzech minutach gry miał na koncie osiem punktów. Co ważne, po siedmiu nieudanych próbach w poprzednich meczach trafił dwukrotnie za trzy punkty, przedzielając te akcje dwoma punktami z kontry. Goście prowadzili wówczas 10:9. W pierwszym swoim siedmiominutowym wejściu reprezentant Polski zanotował również m.in. asystę do Johnsona, blok na francuskim środkowym Rudym Gobercie, a także po jednym niecelnym rzucie spod kosza i z dystansu. Po pierwszej kwarcie „Leśne Wilki”, prowadzili 39:28. Sochan był w tym momencie najlepszym strzelcem zespołu.
A little cleanup for @yeahyeah22! pic.twitter.com/iWA6S3B27p
— San Antonio Spurs (@spurs) October 27, 2022
W drugiej odsłonie Polak grał osiem minut. W tym czasie nie oddał żadnego rzutu, popełnił jedną stratę. Cały zespół „Ostróg” miał ich aż dwanaście w pierwszych 24 minutach, co było jedną z przyczyn niekorzystnego wyniku. Do przerwy zespołowo grający podopieczni trenera Chrisa Fincha (22 asysty, 13/21 za trzy) powiększyli prowadzenie do 15 punktów (68:53).
Sochan SWAT!! 👋🚫@spurs | #PorVida | #GoSpursGo pic.twitter.com/Z8sWPAnNhe
— Bally Sports San Antonio (@BallySportsSA) October 27, 2022
Trzecią kwartę, w której grał siedem minut, a drużyna odrabiała straty, Sochan rozpoczął od niecelnego rzutu za trzy, by w kolejnej akcji zdobyć punkty po wejściu pod kosz. W tym okresie zapisał w statystykach także przechwyt i kolejne niecelne próby z dystansu i spod kosza. Gdy siadał na ławkę w połowie kwarty gospodarze prowadzili 80:73. Dopiero w ostatniej odsłonie, która zaczynała się przy wyniku 102:92 dla gospodarzy, polski skrzydłowy zaliczył w ataku pierwszą zbiórkę w spotkaniu, po czym celnie rzucił z półdystansu, miał też asystę do Johnsona przy jego trzypunktowym trafieniu.
Ball movement ➡️ K3LDON 🎯🎯🎯
— Bally Sports San Antonio (@BallySportsSA) October 27, 2022
There's a new option to watch the Spurs.
Learn More: https://t.co/yACPhM7YjK@spurs | #PorVida | #GoSpursGo pic.twitter.com/MvaYGKWEKD
W końcówce gospodarze, którzy w całym spotkaniu trafili rekordowe w sezonie 20 „trójek” (na 34 próby, goście - 16/36) bez problemów zapewnili sobie zasłużone zwycięstwo.
Our guys battled all night until the very end. Back home on Friday 🏠 #PorVida pic.twitter.com/uQqxBTXv5s
— San Antonio Spurs (@spurs) October 27, 2022
W zespole „Ostróg” poza Sochanem jeszcze sześciu graczy miało osiągnęło dwucyfrowy dorobek punktowy: Johnson – 27, rezerwowi Doug McDermott – 19 i Keita Bates-Diop - 15 oraz Jones – 13, Poeltl – 12 (także 10 zbiórek) i Richardson – 11 (10 asyst).
Liderem ekipy gospodarzy był tym razem Anthony Edwards – 34 pkt (7/12 za trzy) i dziewięć asyst. Rezerwowy Jaylen Nowell dodał 23 (3/5 za trzy), a Karl-Anthony Towns – 21 (3/5).
— San Antonio Spurs (@spurs) October 27, 2022
Sochan rozegrał swój najdłuższy mecz w sezonie. W 28 minut zdobył 12 punktów, trafiając trzy z siedmiu rzutów za dwa, dwa z sześciu za trzy, miał też zbiórkę w ataku, dwie asysty, przechwyt, blok, stratę i trzy faule. Gdy przebywał na parkiecie, drużyna wygrała ten fragment dwoma punktami, co jest jedynym dodatnim wskaźnikiem plus/minus w ekipie trenera Gregga Popovicha.