Europejska Unia Piłkarska (UEFA) zabroniła krymskim klubom udziału w rozgrywkach organizowanych przez Rosyjską Federację Piłkarską. W sierpniu RFU podjęła decyzję o zapisaniu do rodzimej ligi zespołów z tego zaanektowanego przez Rosję regionu.
Krym jest obecnie terytorium spornym, które Rosja w marcu oderwała od Ukrainy. Budzi to sprzeciw wielu krajów zachodnich. Aneksji nie uznaje m.in. Organizacja Narodów Zjednoczonych. Niektórzy domagają się nawet bojkotu mundialu, który w 2018 roku ma się odbyć na terenie Rosji.
Statuty UEFA i FIFA zabraniają przenoszenia się do innej federacji bez stosownej zgody. Sekretarz Generalny UEFA Gianni Infantino poinformował, że na potrzeby futbolu Krym otrzyma status "strefy specjalnej".
Gdy RFU ogłosiła "przejęcie" krymskich klubów, rzecznik prasowy Ukraińskiej Federacji Piłkarskiej (FFU) Paweł Ternowoj powiedział agencji AP, że Rosja nie ma prawa zarządzać futbolem na terytorium, które Ukraina uważa za swoje. Jednocześnie wezwał FIFA i UEFA do reakcji.
Decyzją UEFA krymskie kluby nie mają prawa grać pod banderą rosyjskiej federacji.