Po zwycięstwie w turnieju w Tokio i pewnym awansie do ćwierćfinału w turnieju w Pekinie powracająca do najwyższej formy Petra Kvitova znalazła w końcu swoją pogromczynię. W walce o najlepszą czwórkę China Open Czeszka uległa po zaciętym starciu Amerykance Medison Keys.
Pierwsze spotkanie ćwierćfinałów kobiecego China Open między Petrą Kvitovą, a Medison Keys miało bardzo zacięty przebieg. Otwierający set należał do Amerykanki, która w ósmym gemie wywalczyła przełamanie i wygrała 6:3. W drugiej odsłonie tenisistka z Illinois trzykrotnie stawiała rywalkę pod ścianą przełamując jej podanie, jednak Czeszka za każdym razem potrafiła odrobić straty i ostatecznie doszło do tie-breaka. W dodatkowej rozgrywce wyraźnie lepsza była Kvitova która zwyciężyła 7:2. W decydującej partii ponownie Keys udało się uzyskać przewagę breaka i wyjść na prowadzenie 3:0. Dwukrotna zwyciężczyni Wimbledonu w piątym gemie odpowiedziała przełamaniem. Do końca obie tenisistki wygrywały swoje podania, o zwycięstwie zdecydować musiał więc kolejny tie-break, w którym minimalnie lepsza okazała się tym razem Amerykanka. Rywalką Keys w meczu o finał będzie Johanna Konta.
Brytyjka mierzyła się z reprezentantką gospodarzy Shuai Zhang. Chinka w poprzedniej rundzie sprawiła nie lada sensację pokonując Simonę Halep. W pojedynku z Kontą nie była jednak w stanie nawiązać walki i przegrała gładko 4:6, 0:6.
Agnieszka Radwańska jeszcze dziś zagra o półfinał z Jarosławą Shvedovą.