- Ten mecz pokazał, że możemy dobrze atakować i dobrze bronić – powiedział po spotkaniu Grzegorz Krychowiak. Reprezentacja Polski pokonała w niedzielę na PGE Narodowym Macedonię Północną 2:0 i zapewniła sobie grę w mistrzostwach Europy 2020.
Przed tym meczem biało-czerwoni zdawali sobie sprawę, że zwycięstwo zapewni im awans. Zrealizowali to zadanie i na dwie kolejki przed końcem eliminacji w grupie G mogą już myśleć o przyszłorocznym turnieju.
- Jesteśmy zadowoleni z siebie, bo zagraliśmy bardzo dobry mecz. Stworzyliśmy mnóstwo dogodnych sytuacji, w pierwszej i drugiej połowie, co przełożyło się również na grę w defensywie. Ten mecz pokazał, że możemy dobrze atakować i dobrze bronić - przyznał.
Piłkarz Lokomotiwu Moskwa grał w niedzielę bardziej ofensywnie (tak jak na co dzień w swoim rosyjskim klubie), wydatnie pomagając kolegom w ataku.
- Rzeczywiście, miałem więcej zadań z przodu. Mogłem więcej podłączać się do akcji ofensywnych, bo wiedziałem, że za plecami jest zawodnik, który będzie mnie asekurował. Moja pozycja na boisku nieco zmieniła się w porównaniu z meczem z Łotwą - dodał.