Kamila Lićwinko to wybitna zawodniczka w skoku wzwyż. W niedzielne popołudnie wzięła udział w swoich ostatnich zawodach. Wygrała w Opolskim Festiwalu Skoków.
Polka uzyskała wynik 1,90 m i nie miała sobie równych. Po swoim ostatnim skoku Lićwinko otrzymała od kibiców gromkie brawa i bukiet kwiatów. Już była zawodniczka nie kryła łez.
- Oczywiście jest mi przykro, bardzo smutno, że żegnam się z rywalizacją na profesjonalnym poziomie. Była to moje najwspanialsza przygoda w życiu. Jednak mam cały czas tę myśl z tyłu głowy, że to czas najwyższy, aby to zrobić – powiedziała Kamila Lićwinko.
Polska mistrzyni chce skupić się na rodzinie i wychowaniu małej córeczki. Ma plany na dalsze życie, ale nie zdradziła jakie. Życzymy Kamili Lićwinko wszystkiego dobrego i dziękujemy za całą karierę.
Kamila Lićwinko:
— Athletics News (@Nedops) September 12, 2021
"Nie myślałam, że przyjdzie mi się żegnać w tak pięknej atmosferze. 1. akcent zakończenia kariery był w Chorzowie, teraz w Opolu. Jestem wdzięczna za takich kibiców, ludzi którzy to zorganizowali. To było spełnienie moich marzeń, aby odejść na własnych warunkach"