Niemiec Karl Geiger prowadzi po dwóch z czterech serii konkursu indywidualnego mistrzostw świata w lotach narciarskich, które odbywają się dziś w Planicy. Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła był siódmy. Kamil Stoch zajmuje ósme, Andrzej Stękała dziesiąte, a Dawid Kubacki dwunaste miejsce.
Piątkowe serie, a zwłaszcza pierwsza, stały pod znakiem problemów z wiatrem i nierównych warunków atmosferycznych.
W pierwszej serii pecha miał Kamil Stoch, który przy niekorzystnym wietrze skoczył "tylko" 213 metrów i zajmował trzynaste miejsce. Spośród biało-czerwonych lepiej spisali się ósmy Żyła (221,5 m), dziewiąty Stękała (224,5 m) i dziesiąty Kubacki (219 m).
Na tym etapie rywalizacji prowadził Geiger (241 m) przed Austriakiem Michaelem Hayboeckiem (245, 5m) i Rosjaninem Jewgienijem Klimowem (237 m). Dopiero czwarte i piąte miejsce zajmowali dwaj główni faworyci: Norweg Halvor Egner Granerud (221 m) i Niemiec Markus Eisenbichler (220 m).
Tak prezentuje się klasyfikacja konkursu indywidualnego na półmetku: #Planica2020 #skijumpingfamily pic.twitter.com/aXglVRrT2O
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 11, 2020
Geiger utrzymał prowadzenie także po drugiej serii. Wystarczyło mu do tego 223,5 m. Na półmetku zawodów, na które składają się cztery skoki każdego z najlepszych 30 zawodników, Niemiec wyprzedza o 4,6 pkt Graneruda, który w drugiej serii skoczył o sześć metrów dalej.
Karl Geiger liderem na półmetku konkursu indywidualnego MŚ w lotach #Planica2020.
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 11, 2020
Miejsca Polaków: 7. Żyła, 8. Stoch, 10. Stękała, 12. Kubacki #skijumpingfamily pic.twitter.com/QGZYOt12Ve
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko
"Budda" miał być szantażowany. Prokuratura potwierdza, że zajmowała się tą sprawą