Francja zwycięzcą Mistrzostw Europy w siatkówce
Turniej rozgrywany w bułgarskiej Sofii przyniósł wiele emocji. W finałowej rozgrywce po
tytuł sięgnęła Francja. Trójkolorowi wygrali ze Słowenią 3:2. Wicemistrzowie Europy
zaskoczyli wszystkich kibiców siatkówki eliminując Polskę i Włochy. W meczu o brązowy
medal Bułgarzy ulegli Italii 1:3.
Reprezentacja Francji po swoim finałowym rywalu mogła się spodziewać wszystkiego. W pófinale
siatkarze Słowenii sprawili kolejną niespodziankę, zdecydowanie wygrywając w każdym secie z
kadrą Włoch 3:1 (25:13, 23:25, 25:20, 25:20). Podczas drugiego meczu półfinałowego gospodarze
dzielnie stawili opór podpopiecznym Laurenta Tillie, prowadząc już 2:0 w setach. Po niezwykle
ujmującym za serca spotkaniu Bułgaria uległa Francji 2:3 (25:18, 25:22, 24:26, 21:25, 12:15).
Niewiele brakowała żebyśmy byli świadkami wręcz niewiarygodnego meczu o złoto. Jednak w
finale spotkała się Francja ze Słowenią.
Pierwszy set meczu finałowego zwyciężyli faworyci z Francji. Kontrolowali przebieg meczu,
pokazując swoją wysoką klasę. Pierwsza partia zakończyła się rezultatem 25:19. Drugi set był na
miano meczu finałowego, niezwykle wyrównany oraz ze zwrotami akcji. Słoweńcy w końcówce
prowadzili 24:21, jednak nie potrafili wykorzystać piłek setowych. Francja znakomicie się broniła,
po czym przewyższyła doświadczeniem siatkarzy rywali, wygrywając na przewagi 29:27. Trzeci set
był podobny do wcześniejszego. Jego losy znów ważyły się w grze na dwupunktową przewagę,
gdzie Słowenia znów musiała uznać wyższość faworyta. Francja zwyciężyła takim samym
rezultatem jak w drugiej partii 29:27. Najwięcej punktów(21) w finale zdobył Antonin Rouzier.
Francja 3:0 Słowenia (25:19, 29:27, 29:27)
Mały finał mistrzostw Europy był mniej zacięty. Włosi pewnie wygrali 3:1, dając Bułgarom ugrać
honorowego seta. Brązowi medaliści pokonali gospodarzy 3:1 (25:20, 25:14, 23:25,25:20)
Francuzi po zdobyciu złotego medalu, zakwalifikowali się do Igrzysk Olimpijskich w Brazylii.
Natomiast kadra Polski musi czekać na kolejną szansę awansu do Rio.
eurovolley2015.net
Komentarze