Fińska federacja hokeja na lodzie, której biuro znajduje się w należącym do Rosjan budynku kompleksu sportowo-koncertowego Helsinki Hall, odmówiła zapłaty zaległych rachunków za energię elektryczną.
Dostawy prądu do Helsinki Hall zostały wyłączone z powodu braku płatności 2 września, po czym firma obsługująca obiekt kontynuowała pracę o krytycznym znaczeniu, korzystając z zasilania rezerwowego. Fińskie ministerstwo spraw zagranicznych zezwoliło federacji hokejowej na opłacenie rachunków 6 września w drodze wyjątku.
„Zdecydowaliśmy się nie płacić rachunków, ponieważ nasze dochodzenie wykazało, że byłoby to tylko doraźne rozwiązanie. Mamy nadzieję, że uda się znaleźć bardziej długoterminowe” - powiedział Heikki Hietanen, dyrektor fińskiej federacji.
Federacja hokejowa ma również nadzieję, że władze miasta i kraju jak najszybciej znajdą rozwiązania, które pozwolą na funkcjonowanie obiektu sportowego - napisano w oświadczeniu. Obecnie jej siedziba w Helsinki Hall nie jest używana, a zarząd wciąż szuka nowych miejsc, do których mógłby się przenieść.
Sytuacja prawna obiektu skomplikowała się 1 lipca po wygaśnięciu wyłącznego pozwolenia Unii Europejskiej na sprzedaż kompleksu. Transakcja sprzedaży nieruchomości nie doszła do skutku w terminie wyznaczonym przez UE. Od 1 lipca fińskie MSZ przestało zezwalać stronom trzecim na opłacanie rachunków Helsinki Hall, a banki odmawiają dokonywania płatności na rzecz spółki objętej sankcjami. Poinformowano, że hala została odłączona od dostaw ciepła i energii elektrycznej.
Helsinki Hall, jeden z największych kompleksów sportowych w Finlandii, jest nieczynna od marca 2022 roku. Sytuacja ta powstała po tym, jak jej główni właściciele, Rosjanie, zostali objęci sankcjami UE.
Obiekt został otwarty w kwietniu 1997 roku. Arena może być przekształcana na różne wydarzenia, jej całkowita pojemność podczas meczów hokejowych wynosi 13 349 osób, podczas koncertów - 15 000. Fińskie media poinformowały, że rosyjscy właściciele kupili kompleks od fińskiego biznesmena Harriego Harkimo w 2013 roku.
Źródło: PAP