W spotkaniu barażowym rozgrywanym na Hampden Park w Glasgow, Ukraińcy zasłużenie ograli Szkocję 3:1. Tym samym to oni już 5. czerwca zmierzą się z Walią, a stawką będzie awans na mundial w Katarze.
Mecz Szkocja - Ukraina w ramach baraży miał odbyć się w marcu tego roku. Z powodu inwazji Rosji, spotkanie przełożono na 1. czerwca, a piłkarze Ołeksandra Petrakowa przygotowywali się do niego podczas zgrupowaniu na Słowenii.
Mimo wyjątkowo niesprzyjających okoliczności, a w szczególności braku rytmu meczowego, Ukraińcy pokazali wolę walki i dużą piłkarską klasę.
Gracze w żółtych strojach od samego początku dyktowali bowiem warunki gry. W 33. minucie było już, zaś 1:0 dla przyjezdnych. Wówczas kapitalne długie podanie Rusłana Malinowskiego wykorzystał Andrij Jarmołenko, który efektownie podciął piłkę nad Craig'iem Gordon'em.
Goście prowadzenie podwyższyli tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę. Nie do obrony po dalszym słupku, główkował wówczas Roman Jaremczuk.
O emocje do samego końca zadbał, z kolei niepewny tego dnia Buszczan. Nieporadna interwencja bramkarza Ukrainy pozwoliła bowiem Callum'owi McGregor'owi na zdobycie kontaktowej bramki. Ostatnie słowo należało jednak do naszych wschodnich sąsiadów, a w 5. minucie doliczonego czasu zwycięstwo przypieczętował Artem Dovbyk.
Congratulations to Ukraine 🇺🇦
— Scotland National Team (@ScotlandNT) June 1, 2022
We were opponents for 90 minutes on the pitch tonight, but continue to stand in solidarity with you now.#SCOUKR pic.twitter.com/DvTMtVLIsx
Teraz na reprezentację Ukrainę czekają Walijczycy. Ostatni finał baraży zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę na Millennium Stadium w Cardiff. Zwycięzca tego meczu wystąpi na mistrzostwach świata i trafi do grupy B, gdzie zagra z Anglią, Iranem oraz Stanami Zjednoczonymi.