Dzisiejszej nocy Golden State Warriors podejmowali przed własną publicznością Houston Rockets. ,,Wojownicy” pewnie wygrali 123-110 i tym samym odnieśli 42. zwycięstwo z rzędu we własnej hali w bieżących rozgrywkach NBA.
W całym spotkaniu świetny występ zanotował Stephen Curry. Lider ,,Wojowników” zdobył w meczu 35. punktów dokładając do tego jeszcze 9. asyst i 6. zbiórek. Mimo tak dobrego występu, Curry, nie był do końca usatysfakcjonowany meczowym rezultatem. Jak sam przyznał, wraz z drużyną mogą grać jeszcze lepiej i gra powinna być bardziej spójna by utrzymać najwyższy poziom. Do zwycięstwa Golden State mocno przyczynił się dobry występ Andrew Boguta. Australijczyk zdobył w spotkaniu double-double, zaliczając 13. punktów i 11. zbiórek.
Najlepszy zawodnik z drużyny gości, James Harden, dwoił się i troił by jego zespół uniknął wysokiej porażki. Amerykanin rzucił w spotkaniu 37 punktów i dołożył do tego 5 asyst. Harden to najgroźniejszy rywal Curry'ego w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników. Stephen prowadzi w klasyfikacji z średnią 29.9 punktów na mecz, zaś Australijczyk plasuję się na drugim miejscu ze średnią 27,9 punktów na mecz. Ostatecznie koszykarze Golden State Warriors pokonali Houston Rockets 123:110.
Tym samym Golden State mają na swoim koncie 47 zwycięstw i tylko cztery porażki. Żadna drużyna w historii NBA nie miała lepszego dorobku po 51 meczach. ,,Wojownicy” umacniają się na pozycji lidera Konferencji Zachodniej. W tej samej tabeli, Houston Rockets zajmują ósmą lokatę, ostatnią która promuje dalszą grę w rozgrywkach play-off.