Niedzielny mecz Realu z Barcelonę ekscytuje nie tylko kibiców La Liga. Hiszpańskie media wskazują, że starcie w Madrycie będzie stać pod znakiem rywalizacji dwóch napastników: Roberta Lewandowskiego i Karima Benzemy. „Lewy” będzie miał łatwiej, bo w bramce „Królewskich” zabraknie Belga Tibout Courtoisa.
Komentatorzy twierdzą, że podczas starcia na stadionie Santiago Bernabeu kibice będą mieć okazję porównać aktualną formę dwóch wielkich graczy, „legend światowego futbolu” – Karima Benzemy oraz Roberta Lewandowskiego. Odnotowują, że tegoroczny sezon w La Liga zdecydowanie przebiega pod dyktando „Lewego”, który prowadzi w klasyfikacji strzelców. Katalońska rozgłośnia RAC1 przypomina, że polski napastnik ma już dziewięć goli, czyli trzykrotnie więcej bramek niż francuski napastnik Realu.
Marc knows 😌 pic.twitter.com/db6z2k9j74
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 15, 2022
Stołeczny dziennik „El Mundo” odnotowuje, że choć w pierwszych latach kariery obu bramkostrzelnych zawodników większą gwiazdą był francuski napastnik, to w ostatnich latach w czołówce światowego futbolu zagościł na dobre Lewandowski. Przyznaje, że w 2020 r. nagroda Złotej Piłki przyznawanej najlepszemu graczowi świata powinna przypaść polskiemu napastnikowi. Plan ten, jak przypomina, pokrzyżowało jednak odwołanie plebiscytu z powodu Covid-19.
Training for #ElClásico
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 15, 2022
🎧 𝕊𝕠𝕦𝕟𝕕 𝕆𝕟 🎧 pic.twitter.com/8YIiFDaG8O
Madrycka gazeta twierdzi, że nawet niedzielne zwycięstwo Barcelony i dobry występ Lewandowskiego nie przybliży Polaka do rywalizacji z Benzemą o tytuł najlepszego piłkarza świata w tegorocznej rywalizacji o Złotą Piłkę. “El Mundo” utrzymuje, że trofeum dla najlepszego piłkarza świata przypadnie Francuzowi.
Na przewagę Polaka w rywalizacji z Benzemą w niedzielnym klasyku wskazują tymczasem wydawane w Barcelonie dzienniki „Sport” oraz „Mundo Deportivo”. Ten ostatni podkreśla, że przed pierwszym El Clasico Lewandowskiego w Madrycie kapitan polskiej reprezentacji jest mocnym filarem katalońskiego zespołu. „Polak wychodzi na klasyk jako król strzelców La Liga oraz Ligi Mistrzów i będzie zagrożeniem ofensywnym na Santiago Bernabeu” - napisał "Mundo Deportivo”. Barcelońska gazeta przypomniała, że Polak nie boi się zespołu ze stolicy i potrafi strzelać gole Realowi Madryt, czego dowiódł już m.in. w rozgrywanym 24 kwietnia 2013 r. półfinale LM , kiedy jako zawodnik Borussii Dortmund wbił cztery bramki Królewskim.
Początek niedzielnego meczu o godz. 16.15.