Przejdź do treści
Drużyna Radwańskiej w finale Champions Tennis League
facebook.com/AgnieszkaRadwanska1

Agnieszka Radwańska przegrała z Martiną Hingis 4:6, ale jej drużyna - Pune Marathas - pokonała u siebie ekipę szwajcarskiej tenisistki Hyderabad Aces 25:24 w Champions Tennis League w Indiach. Dzięki temu zespół Polki awansował do finału.

Była to pierwsza porażka Radwańskiej w singlu w Indiach. We wcześniejszych meczach grupowych zwyciężyła z Hingis 6:3 oraz dwukrotnie rozprawiła się z Amerykanką Venus Williams, liderką drużyny Bangalore Raptors.

25-letnia Polka ze słynną Szwajcarką słowackiego pochodzenia oficjalnie w cyklu WTA zmierzyła się tylko raz. W 2007 roku w Miami pokonała ją w trzech setach.

W rozegranym wcześniej w poniedziałek pojedynku par mieszanych Radwańska z Cypryjczykiem Marcosem Baghdatisem - była już lepsza od pięciokrotnej triumfatorki turniejów wielkoszlemowych w singlu oraz Rosjanina Michaiła Jużnego 6:3.

O zwycięstwie ekipy gospodarzy przesądził dodatkowy gem w kończącym zmagania pojedynku między Baghdatisem i Jużnym. Dzięki temu to zespół z Pune awansował do środowego finału premierowej odsłony CTL, w którym spotka się z Delhi Dreams. W barwach tego zespołu występują m.in. Serbka Jelena Jankovic, Kevin Anderson z RPA oraz Hiszpan Juan Carlos Ferrero.

Rozgrywki te to nowy projekt Vijaya Amritraja. Słynny przed laty tenisista postanowił ściągnąć do ojczyzny znanych przedstawicieli tej dyscypliny.

W pierwszym etapie imprezy wzięło udział 24 zawodników podzielonych na sześć czteroosobowych zespołów, które reprezentowały poszczególne miasta z Indii. W jednej grupie były trzy ekipy, które rywalizowały systemem "każdy z każdym". W finale spotkają się najlepsi przedstawiciele obu grup.

W każdej z drużyn są: legenda tenisa, zagraniczni singlista i singlistka oraz hinduski zawodnik. Radwańskiej towarzyszą słynny przed laty Australijczyk Pat Cash, Baghdatis oraz reprezentant gospodarzy Saketh Myneni.

W imprezie wzięli także udział m.in. Hiszpanie Tommy Robredo i Garbine Muguruza Blanco oraz Francuzka Alize Cornet.

W CTL obowiązuje kilka zasad odmiennych od normalnej rywalizacji. Przykładowo, tie-break rozgrywany jest tu przy stanie 5:5 i zwycięża w nim ten, kto zdobędzie dziewięć punktów. By wygrać gema zaś, wystarczy zdobyć tylko o jeden punkt więcej od rywala.

PAP

Wiadomości

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Sikorski będzie musiał się rozliczyć!

NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta

Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie

Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce

Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego

Express Republiki | 21.11.2024

Chrystianofobia znowu daje o sobie znać w Polsce

Choinka już przywieziona do Watykanu. Zatrzymać chcieli ją ekolodzy!

Najnowsze

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Sikorski będzie musiał się rozliczyć!

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość