Londyn przywitał najlepszych tenisistów świata. Na inaugurację lider światowego rankingu Novak Djokovic pokonał najniżej rozstawionego w tych rozgrywkach Nishikoriego (8 miejsce na świecie). Turniej ATP Finals odbywał się będzie w dniach 15-22 listopada i rozgrzeje nie jednego fana tenisa do czerwoności. Pula nagród w nieoficjalnych tenisowych mistrzostwach świata wynosi 7 milionów dolarów.
Mecz pomiędzy Serbem i Japończykiem trwał chwilę ponad godzinę. Novak Djokovic nie pozostawił złudzeń swojemu rywalowi, ogrywając go bezwzględnym rezultatem 2:0 (6:1,6:1). W pierwszym secie Serb miał aż o 16 więcej wygranych piłek. Japończyk miał duży problem z przeprowadzeniem skutecznych akcji w czasie swojego serwisu, nie wspominając o grze kontrą, która praktycznie nie istniała. W drugim secie Nishikori nie poprawił znacząco swojej gry, dopełniając swój słaby występ, popełnił trzy podwójne błędy serwisowe. Djokovic prezentował stabilną i wysoką formę, która była upiększana najwyższej klasy atakiem, znakomitymi returnami oraz taktycznym rozgrywaniem swojego przeciwnika.
Novak Djokovic wygrał trzy ostatnie edycje tych mistrzostw. Czy któryś z graczy zdoła przerwać imponującą dominację Serba? Skreślany już Roger Federer w tym sezonie powrócił do znakomitej dyspozycji, wygrywając w sześciu turniejach najwyższej rangi. Byłoby to fantastyczne zwieńczenie pięknej kariery. Nie można również lekceważyć Andiego Murraya, który zawsze prezentuje swój najwyższy poziom podczas rozgrywek na kortach brytyjskich. Każdy zawodnik w stawce ma nadzieję odegrać znaczącą rolę w tak prestiżowej imprezie, dlatego wszystko rozstrzygną zmagania na korcie.
ATP World Tour Finals podzieliło ośmiu najlepszych tenisistów świata na dwie grupy, których nazwy upamiętniają ikony historii tego sportu. W grupie Stana Smitha znaleźli się : Djoković, Federer, Berdych i Nishikori. Do grupy Ilie Nastase trafili: Nadal, Murray, Ferrer i Wawrinka. Biorąc pod uwagę tak wspaniałą obsadę, ten turniej musi być gratką dla każdego prawdziwego fana tenisa.