Coś dla fanów czterech kółek. Driftingowe Mistrzostwa Polski na torze w Słomczynie [wideo]
Redakcja sportowa udała się z kamerą na tor w Słomczynie pod Grójcem, gdzie miało miejsce wyjątkowe wydarzenie, a mianowicie Driftingowe Mistrzostwa Polski. To nie lada gratka dla wszystkich sympatyków ścigania i fanów czterech kółek. Na miejscu mieliśmy przyjemność rozmawiać z kierowcą Orlen Teamu, Kubą Przygońskim, który swój debiut w tej imprezie zanotował w 2010 roku i od tamtej pory kilkukrotnie sięgał po tytuł mistrza Polski.
38-latek znany jest między innymi ze startów w rajdach terenowych jak chociażby legendarny Rajd Dakar. Przygoński opowiedział nam jak łączy obie te pasje. - Ja uwielbiam drifting, to jest dyscyplina, którą rozpocząłem z dziesięć lat temu, jak jeszcze zawody te, nie były w Polsce popularne. Teraz ten drifting jest na bardzo wysokim poziomie. Driftingowe Mistrzostwa Polski to potężne zawody z mocną obstawą. Jest to coś fajnego, co można łatwo pokazać w Polsce, na polskich torach. Dakar jest daleko ale są to dwa różne sporty, które są na pewno niesamowite – powiedział Kuba Przygoński.
Kuba Przygoński w tym roku poszedł o krok dalej. Jak sam przyznał, jego celem jest rywalizacja w Driftingowych Mistrzostwach Europy. W Słomczynie jednak kierowca Orlen Teamu miał zaszczyt być promotorem i organizatorem wydarzenia. Bez względu na miejsce rywalizacji, wydarzenie i wyznaczone cele, Kuba Przygoński do startów ma specjalnie zbudowany samochód. Jego maszyna, nie bez powodu, nosi nazwę Diabeł. - Ja jeżdżę Toyotą GR86, samochód ten ma przezwisko „Diabeł” i ma czerwone lampy. Jest to samochód profesjonalny do driftu, który ma 900 KM. Jest to super maszyna, zbudowana cała z karbonu i oczywiście z klatką bezpieczeństwa i profesjonalnymi fotelami sportowymi. Wszystko jest tak zbudowane, by ten samochód był jak najszybszy, jechał w uślizgu, ale też łatwo się prowadził – przyznał kierowca rajdowy.
Kuba Przygoński wraz z koncernem PKN Orlen promują bezpieczną jazdę w kraju. Kierowca zachęca wszystkie osoby, zarówno te doświadczone, jak i nowicjuszy, do doszkalania swojej jazdy na specjalnie przygotowanych torach, by nauczyć się lepiej panować nad niekontrolowanym uślizgiem. Kierowca rajdowy przy realizacji własnych pasji i startów może również liczyć na wsparcie sponsora PKN Orlen. Koncern aktywnie działa w obszarach rozwoju młodych talentów, których jak przyznaje Przygoński, w Polsce jest coraz więcej – PKN Orlen wspiera bardzo dużo sportowców w Polsce. Tak naprawdę bez tego wsparcia mało który sport byłby w stanie istnieć – powiedział Kuba Przygoński.
Driftingowe Mistrzostwa Polski to wyjątkowe wydarzenie, nie tylko dla zagorzałych fanów motoryzacji, ale również okazja do spędzenia wolnego czasu z całą rodziną. Jeżeli ktoś z Państwa nie mógł być w miniony weekend w Słomczynie, Kuba Przygoński serdecznie zaprasza wszystkich zainteresowanych na drugą rundę DMP, która odbędzie się w ostatni weekend czerwca, na Warszawskim Bemowie.