Reprezentacja Rosji wyeliminowała Hiszpanię po konkursie rzutów karnych z piłkarskich mistrzostw świata. W studiu TVP gorącą dyskusję dotyczącą zachowania bramkarza Sbornej podczas ostatniej jedenastki prowadzili Maciej Szczęsny i Michał Listkiewicz.
Zdaniem Listkiewicza, byłego arbitra międzynarodowego i prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej w latach 1999-2008, sędziujący zawody Bjorn Kuipers błędu nie popełnił, a karny nie powinien być powtórzony.
- Panie Maćku, jedna uwaga. FIFA zaleciła, żeby powtarzać rzut karny tylko wtedy, gdy zachowanie bramkarza ma wpływ na zachowanie strzelca. Tutaj wpływu nie było. Byłem wiele lat sędzią, może gorszym niż pan bramkarzem, ale finał mistrzostw świata sędziowałem [jako asytent - dop. red.] - bronił sędziego meczu Hiszpania - Rosja Listkiewicz w pomeczowym studio TVP.
Z taką interpretacją nie zgodził się Szczęsny, były bramkarz m.in. warszawskich klubów Legii i Polonii oraz siedmiokrotny reprezentant Polski.
- Pan był sędzią, ja bramkarzem, i nie ma pan racji. Gdyby to nie miało wpływu, to by bramkarz tego nie robił. A ma wpływ, kłania się tu geometria. Jeżeli pan spróbuje przećwiczyć troszeczkę, chociaż 45 minut, z matematykiem, który wykłada geometrię, będzie pan wiedział, że ruch bramkarza ma olbrzymi wpływ - skomentował Szczęsny.
- Miałem piątkę w szkole z geometrii - dodał Listkiewicz. - To było dawno najwyraźniej - odparł wyraźnie podirytowany Szczęsny.
Szczęsny vs Listkiewicz pic.twitter.com/f9wyeWIyUE
— Maciej Leszczyński (@MatijaPL) 1 lipca 2018
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP