Bayern Monachium po zwycięstwie na Alianz Arenie 1:0, nie był do końca pewny awansu. Benfica Lizbona przed własną publicznością dzielnie walczyła, jednak ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Taki rezultat dał upragniony awans Bawarczykom.
Już od pierwszych minut przyjezdni częściej utrzymywali się przy piłce, nierzadko goszcząc na połowie rywali. Tymczasem to Benfica zdobyła w 27. minucie bramkę. W tej sytuacji Eliseu dośrodkował w pole karne, gdzie doskonale odnalazł się Raúl Jiménez, pokonując Manuela Neuera. Taki rezultat doprowadziłby do dogrywki. Jednak W 38. minucie po wybiciu piłki przez Edersonona przed pola karne dopadł do niej Arturo Vidal, który ładnym strzałem doprowadził do wyrównania. Po zmianie stron goście zdobyli bramkę numer dwa. A na listę strzelców wpisał sie Thomas Müller. Chwilę potem Douglas Costa mógł również strzelić gola, lecz dobrą interwencją popisał się Ederson. W 74. minucie Javi Martínez sfaulował tuż przed „szesnastką” Gonçalo Guedesa. Futbolówkę ustawił Talisca, który pięknym strzałem skierowanym w prawy róg bramki pokonał Manuela Neuera.
Do końca meczu wynik już się nie zmienił i to „Bawarczycy” awansowali do dalszej fazy turnieju. Kapitan Reprezentacji Polski, Robert Lewandowski, pojawił się na placu gry dopiero w 84 minucie zmieniając na boisku Thomasa Muellera.
Bawarczycy zagrają w najlepszej czwórce rozgrywek po raz 5 z rzędu.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!