Relacji z mitingu Orlen Copernicus CUP ciąg dalszy. We wczorajszym odcinku podsumowaliśmy świetny występ naszych najlepszych lekkoatletek. Dziś natomiast przyjrzymy się jak, poradzili sobie nasi reprezentanci.
Polacy, wynikami, niestety nie dotrzymali kroku koleżankom z kadry. Miejsce w pierwszej trójce wywalczyło bowiem dwóch reprezentantów z naszego kraju, Jakub Szymański oraz Kajetan Duszyński.
Przebijający się do europejskiej czołówki, 20-latek pokazał całkiem obiecującą formę, podczas biegu na 60 metrów przez płotki i ostatecznie zajął trzecią pozycję z rezultatem 7.58. Z kolei sztafetowy, złoty medalista z igrzysk w Tokio wywalczył to samo miejsce na dystansie 400 metrów.
Duszyński dodał również, że mimo niedawnych problemów zdrowotnych, wykonał świetną pracę na treningach, co powinno zaprocentować w nadchodzących występach.
Źródło: Facebook/Orlen Copernicus Cup.
Największym rozczarowaniem był natomiast występ Patryka Dobka. Brązowy medalista igrzysk w Tokio liczył na obronę tytułu zdobytego dwa lata wcześniej. Tymczasem nasz reprezentant zakończył bieg z rozczarowującym czasem 1:52.34, co dało mu ostatnie miejsce w stawce.
Polak powodów słabszej dyspozycji doszukuje się w zmianie metod treningowych. Według obecnego halowego mistrza europy, porzucenie nawyków, z czasów jeszcze, gdy biegał 400 metrów przez płotki, sprawiło, że jego występy są zbyt jednostajne – przez to z kolei, Dobek nie jest w stanie wykrzesać z siebie stu procent potencjału.
I to już wszystko z 9 tej edycji toruńskiego ORLEN COPERNICUS CUP. Zapraszamy jednak na kolejne odcinki, w których sprawdzimy jak, radzą sobie czołowi polscy sportowcy – nie tylko ci ze świata lekkiej atletyki.
Więcej w materiale wideo. Polecamy!