Socjalistyczny premier Rumunii wraca do więzienia
Były socjalistyczny premier Rumunii Adrian Nastase (2000-2004) wraca do więzienia. Sąd najwyższej instancji skazał go prawomocnym wyrokiem na cztery lata pozbawienia wolności za korupcję w okresie, gdy Nastase stał na czele rządu.
Byłemu premierowi zarzucono, że w latach 2002-2004 otrzymał z nielegalnego importu z Chin towary wartości 630 tys. euro na wyposażenie mieszkania. Za współudział w tym przestępstwie na cztery lata skazano inspektor budowlaną, a na trzy lata żonę Nastasego - Danielę, choć w jej wypadku jest to kara w zawieszeniu. Wyrokiem sądu były premier został też na pięć laty pozbawiony czynnego i biernego prawa wyborczego.
Latem 2012 roku Nastase został skazany na dwa lata więzienia za złamanie prawa, dotyczącego zbierania pieniędzy na kampanię wyborczą. W marcu 2013 roku został zwolniony warunkowo.
Nastase to najwyższy rangą polityk rumuński skazany za korupcję po upadku reżimu komunistycznego. Utrzymuje, że jest niewinny i że stawiane mu zarzuty mają podłoże polityczne. W 2012 roku skazano go za nielegalną zbiórkę funduszy na własną kampanię prezydencką w 2004 roku, przeprowadzoną pod pozorem konferencji dla specjalistów z branży budowlanej. Nastase przegrał wówczas w wyborach.
Kiedy w czerwcu 2012 roku policja przybyła, aby przewieźć Nastasego do więzienia, ten niegroźnie postrzelił się w szyję. Według niektórych rumuńskich mediów mógł to być wybieg, aby uniknąć kary. Inne media informowały o usiłowaniu samobójstwa.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Granica pod presją. Najnowszy raport MSWiA ujawnia skalę zagrożenia
Groźna burza śnieżna nadciąga nad Polskę. IMGW alarmuje, kierowcy muszą uważać
Naczelna Izba Lekarska pisze do Tuska. Nie mówił prawdy o sytuacji chorych na raka