Wiecie dlaczego Tusk jechał na Ukrainę w osobnym wagonie? Bo trzeba chronić "głównego wroga Putina"

Tłumaczenia blamażu i upokorzenia Tuska w trakcie jego wyprawy na Ukrainę przybierają coraz bardziej groteskowy wymiar. Internauta Waldemar Kuczyński, znany z bardzo krytycznego (łagodnie mówiąc) stosunku do Prawa i Sprawiedliwości zdradził na swoim profilu społecznościowym powód niedopuszczenia "naszego premiera" do wagonu zajmowanego przez kanclerz Niemiec, premiera Wielkiej Brytanii i prezydenta Francji.
"Moja hipoteza oddzielnej podróży Tuska jest następująca. On jest dziś dla Putina najgroźniejszy w mobilizacji Europy do zbrojeń i pomocy Ukrainie. Dla bezpieczeństwa całej czwórki postanowiono odseparować na czas podróży głównego wroga Putina i resztę", czytamy na koncie x.com Kuczyńskiego, byłego ministra przekształceń własnościowych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i działacza Unii Demokratycznej.
Zaskakujące (tak to określmy) refleksje Waldemara Kuczyńskiego wzbudziły spory rezonans w Internecie.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X