Gościem red. Marcina Bąka w programie Wolne Głosy był Tomasz Rzymkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości i doktor nauk prawnych.
– Jestem legalistą i uważam, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego wydaje wyroki i postanowienia w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej. Tutaj mamy do czynienia z postanowieniem o zawieszeniu w prawach sędziowskich Pana sędziego Juszczyszyna, jednocześnie obniżając jego uposażenie sędziowskie o 40%. Ja mu życzę aby wrócił do orzekania, ale nie w tym momencie. W chwili obecnej Pan sędzia jest zawieszony od wszelkich czynności orzeczniczych, do momentu, kiedy Izba Dyscyplinarna stwierdzi, że już ten moment nadszedł i powinien wrócić do swojej roli orzecznika. Jest sędzią Sądu Rejonowego, ma prawo w mojej ocenie, tak jak każdy, który jakoś tam upadnie, popełni błąd, do naprawy swojej sytuacji i powrotu do orzecznictwa. W chwili obecnej jest to absolutnie niemożliwe, co można było obserwować również dzisiaj, gdzie sprawy z referatu Pana sędziego zostały zabrane i przekazane innym sędziom, on przyszedł i zrobił happening. Moim zdaniem spotka się to również z odpowiednimi konsekwencjami dyscyplinarnymi, bo niepodporządkowanie się wyrokowi sądu, sędzia powinien najlepiej rozumieć, sam wydaje takie wyroki. Czy Pan sędzia Juszczyszyn chciałby, aby dwie osoby, które sądzi w sprawie cywilnej stwierdziły, że ten wyrok ich nie satysfakcjonuje, ani jedną ani drugą stronę i stwierdzili, że będą na swoją rękę interpretować sprawiedliwość? Raczej nie- powiedział Rzymkowski w Telewizji Republika.
Przykład sędziego Juszczyszyna jest dla znacznej części opozycji koronnym dowodem na to, że reforma sądownictwa, a zwłaszcza ustawa tworząca Izbę Dyscyplinarną, dąży do upolitycznienia sądów
– Izba Dyscyplinarna, patrząc na poprzedni rok, kiedy ona się dopiero ukształtowała i była można powiedzieć na rozruchu, to jest ponad 250 postanowień i wyroków w sprawach dyscyplinarnych dotyczących nie tylko sędziów, ale również adwokatów, radców prawnych, prokuratorów, notariuszy. To jest sytuacja bez precedensu jeśli chodzi o taką ilość orzeczeń. Jeśli popatrzymy na postępowania dyscyplinarne w 11 sądach apelacyjnych, gdzie wcześniej tego typu postępowania się odbywały, mamy do czynienia z wyspecjalizowanym sądem, dla którego specyficzną formułę, taką autonomiczną, zwrócił nawet wyrok TSUE z 19 listopada 2019 roku. Ten słynny, który był podstawą do późniejszej uchwały SN, która moim zdaniem jest w dalekiej sprzeczności z wyrokiem TSUE- przypomniał poseł PiS.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę. Ze strony Małgorzaty Kidawy- Błońskiej padły dość mocne słowa, że oto prezydent jest na całkowitych usługach Prawa i Sprawiedliwości, do reszty niszczy tym podpisem polską praworządność...
– Tu nie ma zaskoczenia, podejrzewam że widzowie Telewizji Republika, Pan redaktor i ja mamy pełną świadomość tego, że Kidawa- Błońska jest kandydatem, który ma największe szanse aby dojść do II tury, jeśli takowa będzie i powalczyć z Andrzejem Dudą o fotel prezydenta. Nie przebiera Pani kandydatka w słowach, w środkach. Dzisiaj również mamy start kampanii, Pani marszałek Elżbieta Witek wydała zarządzenie o ogłoszeniu wyborów i mamy brutalny start kampanii wyborczej, bo te słowa są absolutnie nieadekwatne i chyba nikt nie miał wątpliwości, że prezydent podpisze tą ustawę. Ta ustawa była bezwzględnie potrzebna-ocenił Tomasz Rzymkowski.