To, co zobaczyli dziś przedstawiciele Lasów Państwowych oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska przybyli do dawnej rezydencji ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Baza zlokalizowana w urokliwym miejscu nad Narwią na obszarze niemal 5 ha została całkowicie zniszczona. Przegniłe stropy, odpadające tynki, syf, kiła i mogiła. "Rosjanie zniszczyli wszystko, powyrywane są nawet kable ze ścian", napisał na Twitterze i powiedział w rozmowie z portalem tvrepublika.pl rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski.
O sprawie po raz pierwszy pisaliśmy w połowie kwietnia. Wtedy Lasy Państwowe wypowiedziały Rosjanom umowę najmu.
- Pierwsza umowa została podpisana w 1994 roku. Rosjanie po prostu przestali płacić czynsz - powiedział wówczas wiceminister Edward Siarka, Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa, obecny dziś także podczas wizji lokalnej.
Tymczasem opłata była bardzo symboliczna, bo wynosiła ROCZNIE zaledwie 12 tysięcy złotych! Na działce posadowione są 2 hotele, 2 wille, 8 domków letniskowych, budynek administracyjny. Jednak cała ta infrastruktura to jedna wielka ruina, powiedział nam dziś Michał Gzowski.
Straż Leśna wkroczyła dziś na teren ośrodka w Skubiance nad Zegrzem, dzierżawionym od @LPanstwowe przez rosyjską ambasadę. Po wybuchu wojny wypowiedzieliśmy im umowę. Ośrodek jest całkowicie zdewastowany. Rosjanie zniszczyli wszystko, powyrywane są nawet kable ze ścian. pic.twitter.com/HVJ3r3Djor
— Michał Gzowski (@GzowskiMichal) November 2, 2022
"Na szczęście cały obiekt jest już w zarządzie Lasów Państwowych. Będziemy tam robić porządek", zapewnił nas w rozmowie. "Skala zniszczeń jest jednak nieprawdopodobna", przyznaje.
Skubianka to niewielka wieś tuż przy linii brzegowej rzeki Narew. To tu wiosną, latem i jesienią wypoczywała wierchuszka rosyjskich dyplomatów oddelegowanych przez Kreml do pracy w Polsce. Rauty, narady, biesiady. Ogniska, kąpiele i relaks.
Zobacz też: Won! Dacza nad Zegrzem nie dla Sergieja Andriejewa. Koniec sielanki!
Co się teraz stanie? "Teraz czeka nas inwentaryzacja całego mienia i pomieszczeń. Potrwa zapewne do końca roku", stwierdził Michał Gzowski w rozmowie z tvrepublika.pl