Ronaldo dba o pracowników? Zobacz, jakie mają pensje!
Cristiano Ronaldo, kapitan piłkarskiej reprezentacji Portugalii, płaci pracownikom swoich hoteli nawet do 2500 euro miesięcznie, o czym noszą donoszą media z tego kraju. Co warto zaznaczyć - sieć Pestana CR7 rozwijana jest na aż trzech kontynentach.
Powołujące się na oferty pracy w hotelach Pestana CR7 portugalskie media odnotowują, że w portugalskich i hiszpańskich placówkach tej sieci menadżerowie otrzymują do 2300 euro miesięcznie, zaś pracownicy hotelowej obsługi do 2000 euro.
Zachętą do pracy w przypadku niektórych mniej płatnych stanowisk w hotelu w Madrycie jest długi okres urlopowy. W niektórych przypadkach sięga on do 50 dni w roku.
Sieć hoteli
Placówki Pestana CR7 działają w Lizbonie, Funchal, Madrycie, Marrakeszu oraz w Nowym Jorku. W planach jest otwarcie hoteli w Paryżu oraz Manchesterze.
Kluczową osobą dla rozwoju sieci hoteli jest Dionisio Pestana, przedsiębiorca z sektora turystycznego, który podobnie jak Ronaldo pochodzi z położonej na Atlantyku wyspy Madera.
Według lizbońskiego tygodnika “Expresso” Ronaldo ma 50 proc. udziałów w rozwijanej z portugalskim biznesmenem spółce Pestana CR7 Holding.
Kapitan piłkarskiej reprezentacji Portugalii aktualnie posiada udziały w ponad 20 spółkach działających na całym świecie. Poza turystyką i hotelarstwem działają one m.in. w sektorze sportowym, odzieżowym, medialnym oraz w gastronomii.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Kuczyński zaatakował prezydenta Nawrockiego. Porównał go do "bakterii", uznał za "szkodnika" i "dywersanta"
Polska głosem regionu w G20. Marcin Przydacz: Jesteśmy tu reprezentantem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej
Najnowsze
Przemysław Wipler komentuje wyciek danych szefa BBN Sławomira Cenckiewicza: klasyczna gra teczkami
Kuczyński zaatakował prezydenta Nawrockiego. Porównał go do "bakterii", uznał za "szkodnika" i "dywersanta"
Polska głosem regionu w G20. Marcin Przydacz: Jesteśmy tu reprezentantem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej