Zacharowa kpi z Macrona. Sugeruje czyja to była ręka

Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, Maria Zacharowa, w ironiczny sposób skomentowała nagranie z przybycia Emmanuela Macrona do Hanoi, na którym prezydent Francji wydaje się być spoliczkowany przez swoją żonę, Brigitte Macron.
Na swoim kanale Telegram Zacharowa zasugerowała, że Pałac Elizejski będzie musiał wymyślić kolejną „legendę” w związku z incydentem. Przypomniała również wcześniejsze oskarżenia francuskich mediów o rozpowszechnianie fałszywych informacji, w kontekście nagrania z pociągu, na którym Macron jechał do Kijowa.
Zacharowa zapytała retorycznie, czy Pierwsza Dama „chciała pocieszyć męża delikatnym pociągnięciem za policzek i źle oceniła siły?” lub czy „próbowała poprawić mu kołnierzyk?” Na koniec Zacharowa zasugerowała ironicznie, że za incydentem mogła stać „ręka Kremla”.
Zacharowa nawiązała także do wcześniejszych oskarżeń Moskwy, że Francja ingerowała w wybory prezydenckie w Rumunii. Dodatkowo utrzymywała, że prezydent Macron aresztował założyciela Telegrama, Pawła Durowa, by wykorzystać aplikację do wpływania na wynik ostatnich wyborów prezydenckich w Rumunii.
Prezydent Macron skomentował sam incydent w Hanoi, mówiąc, że „po prostu żartował” z żoną, jak to robią „dość często”.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze
