Książulo o kanapkach Makłowicza: „Zwykły hot dog ze stacji. Gdzie tu jest Makłowicz?”

Książulo ruszył kamperem w trasę i zatrzymał się na stacji benzynowej, by spróbować kanapek Makłowicza. Jego reakcja była bezlitosna – padły ostre słowa i porównania do zwykłego hot doga.
Książulo, jeden z najpopularniejszych polskich youtuberów kulinarnych, w swojej nowej serii podróżniczej postanowił sprawdzić, jak smakują kanapki firmowane nazwiskiem Roberta Makłowicza. Podczas wizyty na stacji benzynowej przetestował aż cztery propozycje: „Praską”, „Cezara”, „Nowojorską” i „Palucha Kentucky”.
Choć docenił sosy i dodatki, to nie miał złudzeń – składy nazwał „długimi i chemicznymi”, a całą współpracę określił jako mocno komercyjną. „Musieli nieźle posmarować, żeby Robert się na to zgodził” – skwitował.
Najwięcej emocji wzbudziła kanapka „Nowojorska”. Youtuber spodziewał się pastrami na najwyższym poziomie, a tymczasem uznał je za przeciętne. „To miało być wielkie pastrami, a wyszło takie sobie. Przebajerowane” – ocenił. Na temat „Palucha Kentucky” również nie miał dobrego zdania – jego zdaniem panierka całkowicie zdominowała smak mięsa.
Na koniec Książulo zasugerował, że Makłowicz mógł nawet nie próbować własnych kanapek. „Zwykły hot dog ze stacji. Gdzie tu jest Makłowicz?” – podsumował recenzję.

Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X