Krzysztof Cugowski: "Nie umiem mieć kontaktu z dziećmi. To jest ułomność psychiczna"

W szczerym wywiadzie z Krzysztofem Stanowskim legendarny lider Budki Suflera bez ogródek opowiedział o relacjach rodzinnych. Przyznał się do własnych słabości i odniósł do gorzkich słów syna Wojciecha.
Krzysztof Cugowski, współzałożyciel kultowej Budki Suflera, rzadko tak szczerze opowiada o życiu prywatnym. Muzyk, który od dekad występuje na scenie, jest ojcem trzech synów – wszyscy poszli w jego ślady i również związali swoje życie z muzyką. Jednak mimo wspólnej pasji, więzi rodzinne nie zawsze układały się idealnie.
Kilka tygodni temu najstarszy syn artysty, Wojciech Cugowski, w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim wspominał swoje dzieciństwo, sugerując, że kiedyś ich relacja była znacznie bliższa.
„Często go nie było, bo żeby utrzymać rodzinę, to będąc muzykiem w tamtych czasach, trzeba było być poza domem. Dzisiaj też się zarabia poza domem i też trzeba dużo jeździć, ale mam wrażenie, że na pewno nie tyle, co wtedy. Myślę, że do pewnego momentu mieliśmy dobre stosunki” – powiedział Wojciech.
Słowa syna nie przeszły bez echa. W programie Kanału Zero, prowadzonym przez Krzysztofa Stanowskiego, Cugowski zdecydował się odnieść do jego wypowiedzi. Wokalista nie krył, że przez lata nie angażował się w wychowanie dzieci.
„Ja na dobrą sprawę to nawet nie za bardzo brałem udział w wychowaniu synów, którzy się urodzili pod koniec lat siedemdziesiątych. Mój najstarszy syn będzie miał 50 lat w przyszłym roku – to wszystko jest niemożliwe, to się na pewno nie dzieje, no ale tak jest. W każdym razie, ja (...) nawet nie brałem udziału w ich wychowaniu, bo nie było mnie” – wyznał.
Artysta otwarcie przyznał, że brakuje mu naturalnej łatwości w kontaktach rodzinnych, również z wnukami.
„Ja jestem człowiekiem, który nie umie mieć kontaktu z dziećmi. Ja się przyznaję. Dotyczy to też wnuków (...). Ja do wnuków, jeśli potrafię się z nimi dogadać, to już jest lepiej. Ja się przyznaję, to jest jakaś ułomność psychiczna u mnie, że ja nie umiem” – mówił Cugowski.
Na koniec rozmowy muzyk odniósł się bezpośrednio do wypowiedzi Wojciecha, nie kryjąc, że zgadza się z jego opinią.
„Ma rację. Nie mam żalu, bo to jest trochę prawdy. Może nie wszystko, bo to zawsze jest tak, że jednak opinie są zawsze podyktowane miejscem, w którym się jest (...). Ale tu, jeżeli chodzi o to, że mnie nie było, to pełna zgoda” – podsumował.

Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X