Przejdź do treści
Republika "Ewa Bugała Wszystko Jasne": Gościem Ewy Bugały o godz. 17:30 na antenie Republiki będzie prof. Małgorzata Manowska, I Prezes Sądu Najwyższego
11:33 Świat: Mary E. Brunkow, Fred Ramsdell i Shimon Sakaguchi - laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny
11:05 Gruzja: Pięciu zwolenników opozycji oskarżono o próbę obalenia rządu
10:16 SBU: Polska przekazała 16-latka, który z terytorium UE pomagał Rosjanom w organizacji zamachów
09:53 Warmińsko-mazurskie: Trzy osoby z zarzutami organizowania nielegalnego przekroczenia granicy
08:54 Indonezja: Spod gruzów zawalonej szkoły w Sidoarjo wydobyto dotychczas 54 ciała
08:13 Świat: Australia i Papua-Nowa Gwinea podpisały traktat obronny
07:55 Indie: Sześciu pacjentów zginęło w pożarze szpitala w Dżajpurze
Republika Kasprowy, Giewont i Rysy - takie nazwy wybraliście Państwo dla naszych kamer w studiu Republiki
Wydarzenie Protest "Dość Współpracy z Rosją". Poniedziałek 6.10, godz. 16.00. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, przy Al. Jana Szucha 23 w Warszawie
Wydarzenie Otwarte spotkanie z Robertem Bąkiewiczem w Jaworze. 8 października, godz. 18.00. Restauracja Kameleon, przy ul. Kuzienniczej 4 w Jaworze
Wydarzenie 10 października o godz. 16:30 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Centrum Caritas, Rudnik nad Sanem
Wydarzenie 10 października o godz. 19:00 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Lubelskie Centrum Konferencyjne, Lublin
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Zarząd NBP, z inicjatywy Prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, zdecydował o zwiększeniu udziału złota w rezerwach do 30 proc. Obecnie NBP ma ponad 515 ton złota o wartości 200 mld zł (ok. 22 proc. rezerw). Łączne rezerwy dewizowe przekraczają 953 mld zł.

Viral, który zjadł jadłodajnię. Gdy popularność zabija lokalny klimat...

Źródło: Youtube ("Książulo") via Siła Charakteru (Facebook)

Jedno wideo, setki nowych klientów i… zamknięty lokal. Historia żoliborskiej jadłodajni Pani Marii pokazuje, że internetowa sława potrafi być mieczem obosiecznym. Czy pogoń za trendami nie niszczy przypadkiem tego, co w gastronomii najcenniejsze – autentyczności i spokoju codziennej pracy?

Żyjemy w czasach, w których jeden filmik na YouTubie potrafi wywindować lokal do rangi „miejsca kultowego” w ciągu zaledwie kilku dni. Przyzwyczailiśmy się już do historii o restauracjach czy sklepikach, które – dzięki pochlebnym opiniom znanych influencerów – nagle przeżywają prawdziwe oblężenie. Ale co dzieje się później? Czy nagła sława zawsze wychodzi takim miejscom na dobre? Przykład żoliborskiej jadłodajni Pani Marii, zwanej pieszczotliwie „Misią” przez stałych bywalców, pokazuje, że niekoniecznie.

Znany 29-letni Youtuber Szymon Nyczke („Książulo”) odwiedził ten skromny lokal w Urzędzie Dzielnicy Żoliborz w ubiegłym roku i nie mógł się nachwalić jakości serwowanych tam posiłków. Efekt? Lawina popularności, za którą nierzadko idzie w parze tłum turystów oraz jednorazowych, ciekawskich gości. W pierwszej chwili taki sukces brzmi jak spełnienie marzeń każdego właściciela restauracji. Zwłaszcza jeśli chodzi o biznes istniejący przez niemal 30 lat w cieniu gastronomicznych gigantów, dla którego każda wzmianka w Internecie może otworzyć drzwi do świata „wielkiego rynku”. Jednak rzeczywistość bywa surowa i właśnie tak stało się w tym przypadku.

Okazało się bowiem, że Pani Maria zwyczajnie nie jest w stanie przyjąć dziesiątek nowych gości naraz. Kulisy problematycznej historii zdradziła w rozmowie z portalem Raport Warszawski. Przed pojawieniem się "Książula" prowadziła działalność o niewielkiej skali, znaną głównie urzędnikom magistratu i lokalnej społeczności. W wielkich sieciach wszystko da się ustandaryzować, przyspieszyć produkcję czy dostarczyć tysiące porcji, rodzinna jadłodajnia tego nie zrobi bez utraty autentycznego charakteru.

Dodatkowo, w czasach internetowych – a więc szybkich, dynamicznych i w dużej mierze impulsywnych – niemal zapomnieliśmy, że każda działalność ma swoją wydolność. O ile korporacyjne fast foody radzą sobie z dowolnym wzrostem zamówień, bo stoją za nimi ogromne pieniądze i armia pracowników, o tyle malutki biznes zwyczajnie nie jest przygotowany na falę masowej sławy. Z jednej strony – rozumiemy chęć wykorzystania rosnącego popytu. Z drugiej – nie każdy chce lub potrafi przechodzić błyskawiczną transformację w nowoczesny kombinat gastronomiczny.

Zamiast skorzystać z „daru” w postaci rozgłosu, Pani Maria postanowiła swój lokal zamknąć. Jego działalność dobiegnie końca w maju. Wielu osobom wydaje się to absurdem: „Przecież klienci to zysk, co w tym złego?” – zapytają. A no to, że prowadzenie biznesu nie polega wyłącznie na przyjmowaniu pieniędzy. To codzienna praca, odpowiedzialność, konieczność dbania o jakość i atmosferę. Jeśli dla właścicielki radość z gotowania zmieniła się w stres i wypalenie, a legendarnie pyszne posiłki stały się rutyną i linią produkcyjną, to trudno się dziwić, że zdecydowała się zamknąć ten rozdział.

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane

Ten przykład pokazuje, że świat influencerów i mediów społecznościowych nie zawsze jest błogosławieństwem. Nierzadko bywa przekleństwem, które wymusza na malutkich firmach dostosowanie się do huraganowego napływu klientów – klientów, którzy często wpadną raz, bo „jest hype”, a potem znikną, pędząc za kolejnym trendem. Te krótkotrwałe zachłyśnięcia się popularnością mogą prowadzić do długofalowych konsekwencji: braku stabilnego dochodu, zmęczenia pracowników, a w końcu – rezygnacji z dalszego prowadzenia interesu.

W społeczeństwie wolnorynkowym lubimy czytać historie o skromnych biznesach, które wyrastają na wielkie przedsięwzięcia. Ale nie każdy do tego dąży. Niektórym wystarcza, że mają wierne grono miejscowych, że mogą pracować w małym, kameralnym rytmie i czerpać z tego autentyczną satysfakcję. Dlatego warto zadać sobie pytanie: czy nasz bezmyślny pęd za viralem i nadmierna konsumpcja „modnych” miejsc nie niszczy lokalnego kolorytu i nie wypiera tego, co czyni gastronomię tak wyjątkową – pasji i indywidualnego podejścia do gościa?

Może warto zastanowić się, czy ochoczo nagłaśniając wszystko, co ma w sobie choćby zalążek wyjątkowości, nie powodujemy gwałtownych zmian, którym drobny biznes nie sprosta. A „Książulo” i jemu podobni? Cóż, w swojej działalności powinni uwzględniać nie tylko to, jakie efekty przyniesie im samym viralowy materiał, lecz także realny wpływ na ludzi i miejsca, które przecież tak chętnie promują.

Źródła: Republika, Raport Warszawski, Facebook: Strony "Siła Charakteru" i "DREJK"

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
 

Wiadomości

Są zarzuty dla Ukrainców za organizowanie nielegalnego przekraczania granicy

Rodzice Amelki proszą o pomoc. Na jej leczenie potrzeba 10 mln złotych!

Poznaliśmy pierwszą rywalkę Świątek w Wuhan Open

HIT DNIA

Merkel obwiniła Polskę. W sieci wysyp ostrych komentarzy!

Generał o poborze do wojska: ta opcja jest na stole

Nowy francuski premier podał się do dymisji!

Ibrahimović świętuje urodziny z rozmachem! Kupił auto za 3,6 mln euro

Wąsik: mogłaby powiedzieć, że zagładę Indian odpowiedzialni są Indianie

Zaatakowano jedną z największych baz paliwowych na Krymie

TRZEBA ZOBACZYĆ!

HIT! Ziobro rozgromił pseudo-komisję, więc... będzie zawiadomienie

Eliza Kącka laureatką tegorocznej Nagrody Nike. Za książkę „Wczoraj byłaś zła na zielono”

Uratowano 350 turystów uwięzionych na Mount Evereście!

Zaskakujące ilu Amerykanów ufa mediom głównego nurtu

Schab: Minister Żurek zamierza być politykiem, nawet za cenę łamania resztek sędziowskiej godności

Skandal z Bürgergeldem: 1,91 mln imigrantów na zasiłkach

Najnowsze

Są zarzuty dla Ukrainców za organizowanie nielegalnego przekraczania granicy

Grzegorz Gielerak

Generał o poborze do wojska: ta opcja jest na stole

Nowy francuski premier podał się do dymisji!

Ibrahimović świętuje urodziny z rozmachem! Kupił auto za 3,6 mln euro

Wąsik: mogłaby powiedzieć, że zagładę Indian odpowiedzialni są Indianie

Rodzice Amelki proszą o pomoc. Na jej leczenie potrzeba 10 mln złotych!

Poznaliśmy pierwszą rywalkę Świątek w Wuhan Open

HIT DNIA

Merkel obwiniła Polskę. W sieci wysyp ostrych komentarzy!