Przejdź do treści
17:38 Walka z hejtem będzie pierwszym obszarem działania fundacji „Blisko Ludzkich Spraw” – poinformowała małżonka prezydenta, Marta Nawrocka. Fundacja Pierwszej Damy zacznie działać już niebawem
16:08 Premier Donald Tusk zapowiedział w mediach społecznościowych, że we wtorek rano odbędzie się posiedzenie rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb i przedstawiciela prezydenta
15:45 Włochy: organizatorzy zimowych igrzysk poinformowali, że znicz olimpijski wyruszy w podróż przez Włochy pod koniec listopada i w ciągu dwóch miesięcy przemierzy około 12 tysięcy kilometrów. Początek Igrzysk 6 lutego 2026
14:32 Francja: Koszt samolotów Rafale, o których mówi list intencyjny podpisany z Ukrainą, to 8 mld euro
13:31 Pogoda: Poniedziałek i wtorek z intensywnymi opadami deszczu i śniegu; temperatura do minus 10 st. C
12:35 Śląskie: Dwaj lekarze podejrzani o nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety
11:55 Chiny: Trzy osoby zginęły w wyniku zawalenia się konstrukcji na placu budowy fabryki BYD
11:01 Bruksela: Komisja Europejska obniżyła prognozę wzrostu PKB dla Polski na 2025 rok z 3,3 do 3,2 proc.
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Pucku zaprasza na spotkanie z Mariuszem Błaszczakiem, Jackiem Sasinem, Michałem Kowalskim, 17 listopada, g. 17.00, Ratusz Miejski, Puck
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Jeleśnia zaprasza na spotkanie otwarte z Robertem Bąkiewiczem. 20 listopada, godz. 18:00, Restauracja „U Meresa”, T. Kościuszki 40, 34-100 Żywiec
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Rypin zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem, 18 listopada, godz. 19:00, Centrum Aktywności Społecznej „Katolik”, ul. Kościuszki 10, Rypin
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Nowym Dworze Mazowieckim i NPR zapraszają na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem 21 listopada o godz. 18:00 w Nowodworskim Ośrodku Kultury przy ul I.J. Paderewskiego 1a
Wydarzenie Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Starachowicach Dariusz Nowak oraz poseł Krzysztof Lipiec zapraszają na spotkanie z Adrianem Stankowskim 23 listopada o godz. 17:30 w Parku Kultury przy ul. Radomskiej 21 w Starachowicach
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z posłem PiS, Przemysławem Czarnkiem. 24 listopada, godz. 18:00, Hotel Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58
Wydarzenie Uroczystości 195. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego. Olszynka Grochowska, niedziela, 30.11. Początek o g. 12:30, Kopiec Bohaterów Olszynki Grochowskiej w Alei Chwały (ul. Chełmżyńska). Od g. 13:00 uroczystości przy Mogile Powstańczej, ul. Szeroka
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl

Viral, który zjadł jadłodajnię. Gdy popularność zabija lokalny klimat...

Źródło: Youtube ("Książulo") via Siła Charakteru (Facebook)

Jedno wideo, setki nowych klientów i… zamknięty lokal. Historia żoliborskiej jadłodajni Pani Marii pokazuje, że internetowa sława potrafi być mieczem obosiecznym. Czy pogoń za trendami nie niszczy przypadkiem tego, co w gastronomii najcenniejsze – autentyczności i spokoju codziennej pracy?

Żyjemy w czasach, w których jeden filmik na YouTubie potrafi wywindować lokal do rangi „miejsca kultowego” w ciągu zaledwie kilku dni. Przyzwyczailiśmy się już do historii o restauracjach czy sklepikach, które – dzięki pochlebnym opiniom znanych influencerów – nagle przeżywają prawdziwe oblężenie. Ale co dzieje się później? Czy nagła sława zawsze wychodzi takim miejscom na dobre? Przykład żoliborskiej jadłodajni Pani Marii, zwanej pieszczotliwie „Misią” przez stałych bywalców, pokazuje, że niekoniecznie.

Znany 29-letni Youtuber Szymon Nyczke („Książulo”) odwiedził ten skromny lokal w Urzędzie Dzielnicy Żoliborz w ubiegłym roku i nie mógł się nachwalić jakości serwowanych tam posiłków. Efekt? Lawina popularności, za którą nierzadko idzie w parze tłum turystów oraz jednorazowych, ciekawskich gości. W pierwszej chwili taki sukces brzmi jak spełnienie marzeń każdego właściciela restauracji. Zwłaszcza jeśli chodzi o biznes istniejący przez niemal 30 lat w cieniu gastronomicznych gigantów, dla którego każda wzmianka w Internecie może otworzyć drzwi do świata „wielkiego rynku”. Jednak rzeczywistość bywa surowa i właśnie tak stało się w tym przypadku.

Okazało się bowiem, że Pani Maria zwyczajnie nie jest w stanie przyjąć dziesiątek nowych gości naraz. Kulisy problematycznej historii zdradziła w rozmowie z portalem Raport Warszawski. Przed pojawieniem się "Książula" prowadziła działalność o niewielkiej skali, znaną głównie urzędnikom magistratu i lokalnej społeczności. W wielkich sieciach wszystko da się ustandaryzować, przyspieszyć produkcję czy dostarczyć tysiące porcji, rodzinna jadłodajnia tego nie zrobi bez utraty autentycznego charakteru.

Dodatkowo, w czasach internetowych – a więc szybkich, dynamicznych i w dużej mierze impulsywnych – niemal zapomnieliśmy, że każda działalność ma swoją wydolność. O ile korporacyjne fast foody radzą sobie z dowolnym wzrostem zamówień, bo stoją za nimi ogromne pieniądze i armia pracowników, o tyle malutki biznes zwyczajnie nie jest przygotowany na falę masowej sławy. Z jednej strony – rozumiemy chęć wykorzystania rosnącego popytu. Z drugiej – nie każdy chce lub potrafi przechodzić błyskawiczną transformację w nowoczesny kombinat gastronomiczny.

Zamiast skorzystać z „daru” w postaci rozgłosu, Pani Maria postanowiła swój lokal zamknąć. Jego działalność dobiegnie końca w maju. Wielu osobom wydaje się to absurdem: „Przecież klienci to zysk, co w tym złego?” – zapytają. A no to, że prowadzenie biznesu nie polega wyłącznie na przyjmowaniu pieniędzy. To codzienna praca, odpowiedzialność, konieczność dbania o jakość i atmosferę. Jeśli dla właścicielki radość z gotowania zmieniła się w stres i wypalenie, a legendarnie pyszne posiłki stały się rutyną i linią produkcyjną, to trudno się dziwić, że zdecydowała się zamknąć ten rozdział.

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane

Ten przykład pokazuje, że świat influencerów i mediów społecznościowych nie zawsze jest błogosławieństwem. Nierzadko bywa przekleństwem, które wymusza na malutkich firmach dostosowanie się do huraganowego napływu klientów – klientów, którzy często wpadną raz, bo „jest hype”, a potem znikną, pędząc za kolejnym trendem. Te krótkotrwałe zachłyśnięcia się popularnością mogą prowadzić do długofalowych konsekwencji: braku stabilnego dochodu, zmęczenia pracowników, a w końcu – rezygnacji z dalszego prowadzenia interesu.

W społeczeństwie wolnorynkowym lubimy czytać historie o skromnych biznesach, które wyrastają na wielkie przedsięwzięcia. Ale nie każdy do tego dąży. Niektórym wystarcza, że mają wierne grono miejscowych, że mogą pracować w małym, kameralnym rytmie i czerpać z tego autentyczną satysfakcję. Dlatego warto zadać sobie pytanie: czy nasz bezmyślny pęd za viralem i nadmierna konsumpcja „modnych” miejsc nie niszczy lokalnego kolorytu i nie wypiera tego, co czyni gastronomię tak wyjątkową – pasji i indywidualnego podejścia do gościa?

Może warto zastanowić się, czy ochoczo nagłaśniając wszystko, co ma w sobie choćby zalążek wyjątkowości, nie powodujemy gwałtownych zmian, którym drobny biznes nie sprosta. A „Książulo” i jemu podobni? Cóż, w swojej działalności powinni uwzględniać nie tylko to, jakie efekty przyniesie im samym viralowy materiał, lecz także realny wpływ na ludzi i miejsca, które przecież tak chętnie promują.

Źródła: Republika, Raport Warszawski, Facebook: Strony "Siła Charakteru" i "DREJK"

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
 

Wiadomości

Szefernaker: Zamiast nagrywania filmów, trzeba zająć się bezpieczeństwem polskich rodzin

Wysadzony tor i 8 pociągów w rozkładzie. Sakiewicz: to mogła być masakra!

Ociepa o uchwale ws. wywłaszczenia rosyjskiej ambasady w Warszawie. Najwyższy czas!

Napastnicy zaatakowali szkołę i uprowadzili 25 uczennic!

Kilkadziesiąt godzin po wysadzeniu torów Tusk zapowiada posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego

Żurek skazał śledztwo ws. dywersji na niepowodzenie. "Agenci mogą zapaść się pod ziemię"

Leon XIV: patrzeć na chorego tak, jak patrzy Bóg

Wojewoda lubelski nie poniesie kary za zdjęcie krzyża w urzędzie

Internauci punktują wypowiedzi Gawkowskiego po zniszczeniu torów pod Życzynem: "Oni nawet nie komunikują się między sobą w rządzie"

Tomasz Sakiewicz o tłumaczeniach ministrów Tuska ws. aktów dywersji: "Puszczali pociągi po wysadzonym torze i nie sprawdzili co na nim się dzieje"

Konferencja ministrów ws. dywersji na kolei. Tusk się nie pojawił!

Debata Pracodawcy Godnego Zaufania: Wzrost wynagrodzeń tak, ale w powiązaniu z rozwojem gospodarki

Artykuł sponsorowany

Karczewski w Republice: Premier zniknął w chwili kryzysu. Chaos, sprzeczne komunikaty i cisza ze strony państwa

Mariusz Kamiński przypomina: w marcu 2023 roku ujawniłem, że Rosja organizuje sabotaże wymierzone w Polskę

Minister Wojciech Balczun zwraca się do ABW ws. własnej weryfikacji po "publikacjach medialnych"

Najnowsze

Szefernaker: Zamiast nagrywania filmów, trzeba zająć się bezpieczeństwem polskich rodzin

Tusk

Kilkadziesiąt godzin po wysadzeniu torów Tusk zapowiada posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego

Żurek skazał śledztwo ws. dywersji na niepowodzenie. "Agenci mogą zapaść się pod ziemię"

Leon XIV: patrzeć na chorego tak, jak patrzy Bóg

Wojewoda lubelski nie poniesie kary za zdjęcie krzyża w urzędzie

Wysadzony tor i 8 pociągów w rozkładzie. Sakiewicz: to mogła być masakra!

Ociepa o uchwale ws. wywłaszczenia rosyjskiej ambasady w Warszawie. Najwyższy czas!

Napastnicy zaatakowali szkołę i uprowadzili 25 uczennic!