Doda składa zawiadomienie do prokuratury: "Byłam szantażowana i dręczona przez byłego partnera przez 10 miesięcy"

Doda zabrała głos w sprawie swojego byłego partnera, Dariusza Pachuta, ujawniając, że złożyła 29 maja 2025 roku zawiadomienie do prokuratury. Jak pisze w mocnym poście opublikowanym w mediach społecznościowych, miała być przez niego nękana przez wiele miesięcy – od sierpnia 2024 roku aż do maja 2025.
Doda i Dariusz Pachut zakończyli swój ponad dwuletni związek w październiku 2024 roku. Początkowo oboje zachowywali dyskrecję i nie komentowali rozstania publicznie, jednak z biegiem czasu ich spór zaczął wychodzić na światło dzienne i coraz częściej trafiał do mediów. Teraz Doda opublikowała na swoim Instagramie post umieszczając w nim zdjęcia zawiadomienia do prokuratora.
„Od sierpnia zeszłego roku byłam szantażowana, pomawiana i dręczona przez mojego byłego partnera. Nie reagowałam publicznie przez ponad pół roku” – napisała piosenkarka, zaznaczając, że przez długi czas próbowała radzić sobie z sytuacją w ciszy.
W grudniu 2024 sąd miał błyskawicznie zareagować na złożony wcześniej pozew cywilny.
„W grudniu w ciągu trzech dni sąd błyskawicznie nałożył zakaz wypowiedzi na mój temat na Dariusza Pachuta, całkowicie zgadzając się z treścią mojego pozwu cywilnego” – relacjonuje Doda.
Jak podkreśla, mimo tego zakazu, Dariusz Pachut miał kontynuować działania – już nie osobiście, ale za pośrednictwem innych osób. „Od nowego roku wyręcza się ustami moich innych ex tworząc nagonkę w rynsztokowych mediach o rynsztokowej treści. Każdy z nich doczeka się swoich konsekwencji prawnych” – ostrzega. Nawiązując tym samym do ostatniego wywiadu byłego męża: Emil Stępień przerywa milczenie: „Doda manipulowała ludźmi i sądami”
Doda zdecydowała się na kroki prawne. Jak poinformowała, cztery dni temu (czyli pod koniec maja) ruszyło postępowanie karne wobec Dariusza Pachuta. W zawiadomieniu mowa o licznych zarzutach:
„Pomawianie mnie, nakłanianie do nienawiści i hejtu, prowokowanie moich pracodawców do zerwania ze mną umów, obraźliwe wiadomości do moich najbliższych i do mnie, a co gorsze – wielomiesięczne dręczenie mnie w przestrzeni medialnej, które ostatnio przybrało formę wspólnej nagonki prowokując innych do wysyłania mi pogróżek śmierci!”
Zawiadomienie złożone przez artystkę dotyczy między innymi uporczywego nękania, zniesławienia i podżegania do hejtu. Sprawą zajmuje się teraz prokuratura.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X