Przegrała w Ostrawie, ale nadal jest wielka. Iga przekaże czek. Wiemy komu [wideo]

portal tvrepublika.pl 09-10-2022, 18:10
Artykuł
AGEL Open 2022 @WTAOstravaOpen

„To był prawdopodobnie mój najbardziej wymagający fizycznie mecz w tym roku”, powiedziała Iga Świątek po porażce z Czeszką Barborą Krejcikovą w trwającym ponad trzy godziny finale tenisowego turnieju WTA 500 w Ostrawie. „W sobotę też grałam długo i zostało niewiele czasu na regenerację. Ale obie byłyśmy w podobnej sytuacji”, dodała liderka światowego rankingu.

„Zazwyczaj jestem tą zawodniczką, która wytrzymuje do końca. W tym tygodniu, w końcówce wymagającego sezonu, przy przeziębieniu, było ciężko. Ale jestem z siebie dumna, że mogłam zagrać na takim poziomie. Nie przeszkadza mi to, że przegrałam, żeby, mimo wszystko, czuć satysfakcję”, stwierdziła.

Bezpośrednio po meczu zadeklarowała, że pieniądze wygrane w Ostrawie przekaże polskiej organizacji non-profit zajmującą się zdrowiem psychicznym. W poniedziałek przypada Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.

„Nie widziałam, na jakim etapie turnieju zakończy się moja przygoda i czy będzie to kwota, którą warto przekazać. Fajnie, że wygrałam tu kilka meczów, doszłam do finału. Dla mnie to rzecz, w jaką prywatnie chcę się zaangażować. Jest też śmieszne powiązanie, bo jutro są urodziny mojego psychologa i w drodze do San Diego będziemy świętować”, wyjaśniła.

Iga Świątek przegrała z Czeszką Barborą Krejcikovą 7:5, 6:7 (4-7), 3:6. Z 26-letnią Krejcikovą Świątek grała po raz trzeci. W poprzednim sezonie dwukrotnie zwyciężyła - na twardym korcie w Miami i "cegle" w Rzymie. Zajmująca 23 miejsce w światowym rankingu Czeszka przystąpiła do meczu po serii dziewięciu zwycięstw, bo do Ostrawy przyjechała z Tallinna, gdzie triumfowała w innej halowej imprezie. W stolicy Estonii zdobyła czwarty tytuł w karierze, ale pierwszy w tym roku.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy