Przejdź do treści

Przedterminowe wybory w Armenii. Rekordowa liczba sił politycznych

Źródło: Fot. PAP/EPA/NAREK ALEKSANYAN

Rozpoczęły się przedterminowe wybory parlamentarne w Armenii. Bierze w nich udział 26 partii i bloków. Jednak dwie główne siły to zwolennicy obecnego premiera Nikola Paszyniana i opozycja pod wodzą Roberta Koczariana.

Wybory były zaplanowane na 2023 rok, ale zostały rozpisane przedterminowo w związku z kryzysem politycznym, który trwa od jesieni ubiegłego roku i jest konsekwencją sześciotygodniowego konfliktu pomiędzy Baku i Erywaniem o Górski Karabach, w którym Armenia okazała się stroną przegraną.

Niekorzystne dla tego kraju porozumienie o zawieszeniu broni i utrata dotychczas kontrolowanych terytoriów stały się przyczyną żądań dymisji Nikola Paszyniana i jego rządu.

W wyborach w 2018 roku partia Paszyniana zdobyła 70 proc. poparcia, ale obecne sondaże dają jej tylko 25 proc. Nieco lepsze notowania ma ugrupowanie Koczariana, na które może głosować, według sondażów, 29 proc. społeczeństwa.

W wyborach startuje w sumie rekordowa liczba sił politycznych, bo aż 26 partii i bloków, a eksperci mówią o wyborze „między złymi wariantami”. Paszynian, który doszedł do władzy na fali protestów w 2018 r. i miał być szansą na reformy i większą demokratyzację, w ostatnim czasie utracił sporą część poparcia. Nie uległ jednak żądaniom podania się do dymisji i wyraźnie zamierza stoczyć twardą walkę o władzę.

W wyborach do jednoizbowego parlamentu w Armenii deputowani są wybierani na czteroletnią kadencję bezpośrednio według systemu proporcjonalnego. Próg wyborczy dla partii wynosi 5 proc., dla bloków wyborczych - 7 proc.

Lokale wyborcze będą czynne do godziny 20:00 czasu lokalnego (18:00 czasu polskiego).

Konflikt między Armenią a Azerbejdżanem 

Konflikt zbrojny rozpoczął się we wrześniu 2020 roku, gdy Baku podjęło próbę odzyskania kontroli nad Górskim Karabachem - separatystycznym regionem, de iure będącym częścią Azerbejdżanu, a od połowy lat 90. XX wieku kontrolowanym przez Ormian.

Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Azerowie uzyskali znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, w nocy z 9 na 10 listopada podpisano trójstronne (Armenia, Azerbejdżan oraz Rosja jako gwarant) porozumienie o zawieszeniu broni.

Na jego mocy do regionu wprowadzono rosyjskie siły pokojowe, które mają tam pozostać przez co najmniej pięć lat. Armenia zobowiązała się do przekazania Azerbejdżanowi części zajętych terenów w Górskim Karabachu oraz trzech rejonów przylegających do niego. 

pap

Wiadomości

„Krwawa Wigilia” 1944 – Andrzej Duda o tragedii w Ochotnicy Dolnej

Zgorzelski nazwał imigrantów „bydłem”. Ludzie oburzeni hipokryzją wicemarszałka z Trzeciej Drogi

Barcelona już nie przewodzi w lidze

Hołda: kameleony polityczne uaktywniły się przed wyborami

Ten kibic rekordzista obejrzał w tym roku... 453 mecze, a to jeszcze nie koniec

Sygnał od naszego Widza: seniorzy mogą nie doczekać się emerytur przed Świętami

Od Nas dla Was. Zespół Republiki z mocą świątecznych życzeń! [WIDEO]

Polska jest zakładnikiem wendety Tuska | Polityczna Kawa

HIT DNIA

Holland znów szokuje. Wraca pomysł jej własnego KOŚCIOŁA! [SONDA]

Jakie dalsze reperkusje azylu politycznego? | Salonik polityczny

Tusk nadział się sam. Prof. Cenckiewicz cytuje jego własne słowa - z książki!

Umiędzynarodowienie sprawy Romanowskiego | Salonik polityczny

W wypadku śmigłowca ratowniczego zginęły cztery osoby. Wiemy więcej!

Azyl polityczny na Węgrzech | Salonik polityczny

Niemcy: Dziecko i kobiety. Oto ofiary zamachowca

Najnowsze

„Krwawa Wigilia” 1944 – Andrzej Duda o tragedii w Ochotnicy Dolnej

Ten kibic rekordzista obejrzał w tym roku... 453 mecze, a to jeszcze nie koniec

Sygnał od naszego Widza: seniorzy mogą nie doczekać się emerytur przed Świętami

Od Nas dla Was. Zespół Republiki z mocą świątecznych życzeń! [WIDEO]

Polska jest zakładnikiem wendety Tuska | Polityczna Kawa

Zgorzelski nazwał imigrantów „bydłem”. Ludzie oburzeni hipokryzją wicemarszałka z Trzeciej Drogi

Barcelona już nie przewodzi w lidze

Hołda: kameleony polityczne uaktywniły się przed wyborami