Premier Francji: Ponad trzykrotnie wzrośnie liczba Europejczyków walczących dla IS

Artykuł
Manuel Valls, premier Francji
flickr/CNNum/CC BY-SA 2.0

– W szeregach dżihadystów w Syrii i Iraku do końca roku może walczyć ok. 10 tys. Europejczyków, czyli ponad trzykrotnie więcej niż obecnie – ocenił premier Francji Manuel Valls.

– Dzisiaj w Syrii i Iraku są 3 tys. Europejczyków. Do lata może ich być 5 tys. i bez wątpienia 10 tys. do końca roku. Czy zdają sobie państwo sprawę z zagrożenia, jakie to stanowi? – mówił Valls dziennikarzom dziennika "Le Monde", kanału telewizyjnego iTele i radio Europe 1.

We Francji problem dotyczy 1,4 tys. osób, głównie młodych, które nadal są w krajach objętych konfliktem, wróciły stamtąd lub zamierzają się tam udać. W ciągu roku ich liczba się podwoiła.

– Prawie 90 Francuzów zginęło tam z bronią w ręku, walcząc z naszymi wartościami – dodał premier.

Do ekstremistów w Syrii i Iraku oprócz Francuzów przyłączyło się także wielu obywateli Belgii, Holandii, Danii i Wielkiej Brytanii.

– We Francji, w Europie, w innych krajach mamy do czynienia z wyjątkowo wysokim zagrożeniem ze strony zradykalizowanych bojowników, którzy wracają z walk – dodał szef francuskiego rządu. Jego zdaniem "będziemy mieli do czynienia z tym zagrożeniem jeszcze przez długi czas".

– Potrzebna jest czujność. Jednocześnie konieczna jest mobilizacja społeczeństwa, rodzin. Trzeba też zwracać się do tych młodych ludzi, dla których jednym życiowym planem jest zabijać – mówił.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy