Niedaleko Dhaki, stolicy Bangladeszu doszło do pożaru w fabryce zajmującej się produkcją żywności. Na skutek zdarzenia zginęły co najmniej 43 osoby, a 30 zostały ranne. Kilkudziesięciu pracowników uważa się za zaginionych.
Ogień pojawił się w czwartek w godzinach popołudniowych i przez dobę nie można go było opanować. Przyczyny pożaru nie są na razie znane.
Według władz i świadków, większość rannych robotników to osoby, które wyskakiwały przez okna z wyższych pięter gmachu fabryki, uciekając przed ogniem.
AFP pisze, że pożary i katastrofy budowlane w Bangladeszu są częstym zjawiskiem, co wynika m.in. z nieprzestrzegania norm bezpieczeństwa. W lutym 2019 roku co najmniej 70 osób zginęło w pożarze budynku mieszkalnego, w którym składowano nielegalnie produkty chemiczne. W 2013 roku zawaliła się fabryka tekstylna Rana Plaza, zginęło wówczas ponad 1100 osób.