W czwartek w muzeum w Wilanowie zaprezentowano zrabowane przez Niemców podczas wojny meble, które wróciły do kolekcji. Odzyskane meble mają wielką wartość " są niesłychanie cenne jak na polskie warunki ,to rzadkie dzieła"– mówił dyrektor muzeum
Dzięki dobrej współpracy polsko-niemieckiej , udało się odzyskać dwa biurka: pierwsze to damskie biurko, wykonane ok. 1745 r. przez paryskiego ebenistę Jacques'a Dubois, dekorowane laką i złoceniami, drugie z nich nawiązującej do chińskiego zdobnictwa, dekorowane w stylistyce popularnej w XVIII w i sekretera króla Jana III.
na meble, natknięto się w2016 roku w Dreźnie, podczas inwentaryzacji w państwowych zbiorach sztuki. Po sprawdzeni sygnatur okazało się, że dzieła pochodzą z Polski. Wówczas premier Saksonii przekazał je szefowi MKiDN Piotrowi Glińskiemu.
Jaskanis- dyrektor muzeum w Wilanowie powiedział– Odkryciem na skalę światową jest (jej) polska realizacja; dzięki współpracy z Duńczykami, którzy mają jeden z kompletów tych mebli, udało nam się odtworzyć pewne elementy
W czasie wojny z pałacu w Wilanowie zniknęło ok. tysiąca zabytków. Jednak "ich identyfikacja jest szalenie utrudniona", ponieważ przedmioty wykonane ze srebra, porcelany czy tkaniny "nie nosiły cech własnościowych i ich identyfikacja bez analizy historycznej (...) jest w zasadzie niemożliwa".
Jolanta Miśkiewicz MKiDN, wyjaśnia, że "wartość odzyskanych obiektów jest nie kwestionowana. To wartość nie tylko historyczna czy artystyczna, ale także emocjonalna
Po raz pierwszy w historii zdarzyło się tak, że niemiecka instytucja zwróciła się do strony polskiej z informacją, że są obiekty, które prawdopodobnie mogą należeć do zbiorów muzeum w Wilanowie.