Mogę powiedzieć po konwencie seniorów, którymi mieliśmy, który uzupełnił porządek obrad i taki na pewno będzie scenariusz, że pierwszym punktem będzie wybór Rzecznika Praw Obywatelskich. Ostatnim punktem ma być wybór prezesa IPN- powiedział Martynowski.
Zgodnie z konstytucją RPO i prezesa IPN wybiera Sejm za zgodą Senatu.
Na Rzecznika Praw Obywatelskich w ubiegłym tygodniu Sejm wybrał prof. Marcina Wiącka. Z kolei na prezesa IPN posłowie wybrali w czerwcu dr. Karola Nawrockiego. W przypadku RPO będzie to już szósta próba wyboru. Dwie pierwsze zakończyły się w Sejmie-posłowie dwukrotnie odrzucali kandydatkę opozycji Zuzannę Rudzińską-Bluszcz. Następnie trzykrotnie Senat nie wyraził zgody na kandydata PiS wybranego przez Sejm. Byli to kolejne Piotr Wawrzyk, Bartłomiej Wróblewski i Lidia Staroń. Wydaje się teraz, że tym razem dojdzie do wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich.
Kandydatura Marcina Wiącka została zgłoszona przez kluby opozycyjne i została poparta przez klub PiS. Opozycja ma w Senacie większość i na pewno zagłosuje za prof. Wiąckiem. Kandydaturę tę zamierzają poprzeć również senatorowie PiS. - Debata oczywiście przed nami. Ustalenia w Sejmie były takie, że popieramy kandydaturę Marcina Wiącka. Mamy jeden klub sejmowy i senacki, więc ustalenia te obowiązują również senatorów-tłumaczy Marek Martynowski.
Kto zostanie wybrany na prezesa IPN?
- W głosowaniu dotyczącym zgody na powołanie prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, także opowiemy się za kandydatem przedłożonym przez Sejm, czyli dr. Karolem Nawrockim-mówi Marek Martynowski. W izbie poselskiej uzyskał on poparcie klubu PiS, koła Konfederacji, a także części klubu PSL. To właśnie głosy ostatniej z wymienionych formacji mogą okazać się decydujące w Senacie. W izbie wyższe klub PiS liczy 48 senatorów. Za kandydaturą dr. Nawrockiego powinna zagłosować także senator niezależna Lidia Staroń. Dwóch brakujących głosów będzie musiał szukać w szeregach opozycji.
Najbliższe posiedzenie Senatu odbędzie się w dniach 21-23 lipca.