Do tej pory elektroniczny bilet ZTM w aplikacji mobilnej automatycznie widniał jako skasowany tuż po jego zakupie. Od 2 kwietnia ZTM umożliwi kupowanie biletów przez telefon ,, na zapas".
W aplikacji mobilnej będzie można kupić kilka biletów różnego rodzaju. Nie będą one aktywne do momentu skasowania ich w aplikacji mobilnej.
Bilet z aplikacji będzie trzeba skasować w momencie przekraczania bramek w metrze lub, w przypadku autobusów, po wejściu do pojazdu.
Wystarczy zeskanować kod QR, który znaleźć można na przeciwko drzwi wejściowych, w górnej części pojazdu. Każdy pojazd będzie posiadał swój własny, unikalny kod. W przypadku metra biletu umieszczone będą przed bramkami biletowymi i przy windach. Tam, gdzie przekroczona zostaje strefa biletowa.
Oszczędność czasu i wygoda
Kolejną zmianą jest informacja o zbliżającym się upływie ważności biletu. Trzy minuty przed jego końcem pasażer zostanie poinformowany przez aplikacje, że czas dozwolonej jazdy na danym bilecie się kończy. Dzięki temu pasażer będzie mógł zaopatrzyć się w kolejny bilet lub wykorzystać ten, który zakupił już wcześniej. Dodatkowo, do momentu podróży danym środkiem transportu, kolejny bilet będzie aktywował się automatycznie. Oznacza to, że nie trzeba będzie kolejny raz skanować kody QR w celu aktywacji kolejnego biletu. Funkcja może być przydatna w szczególności przejazdu metrem.
Kontrola biletów będzie prosta. Wystarczy, że pasażer okaże kontrolerowi skasowany bilet na urządzeniu mobilnym. Urządzenie kontrolerskie odczyta kod QR.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Michalak: Możemy być z siebie dumni
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Co, jeśli Trump stwierdzi, że na scenie politycznej jest tylko miejsce dla jednego Donalda?