– Jako prokurator generalny dopilnuję, żeby prokuratura zaskarżyła wyrok warszawskiego sądu w sprawie Ryszarda Boguckiego – mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Sąd przyznał Boguckiemu 264 tys. zł zadośćuczynienia za areszt ws. Papały.
– Decyzja sądu, który orzekł na rzecz sprawcy zabójstwa ponad ćwierć miliona złotych zadośćuczynienia, a jeszcze bardziej motywy, którymi sąd się kierował, nie spotkają się ze zrozumieniem obywateli i ich poczuciem sprawiedliwości. Taki wyrok i jego uzasadnienie wzmocnią poparcie dla reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości – mówił dziś Ziobro.
Ryszard Bogucki został prawomocnie uniewinniony w 2013 r. od zarzutu nakłaniania do zabójstwa gen. Marka Papały. Otrzymał tym samym zadośćuczynienie za pozostawanie w areszcie w związku z tą sprawą. Pobyt w więzieniu trwał ponad 9 lat, a osadzony był kwalifikowany jako więzień niebezpieczny. Przed sądem domagał się 9 mln zł zadośćuczynienia.
Bogucki został zakwalifikowany jako "więzień niebezpieczny", w związku z czym warunki aresztu – zdaniem wymiaru sprawiedliwości – były "nierzadko na pograniczu tortur".
– Zwłaszcza mamy tu na myśli pozbawianie snu poprzez zapalanie światła, czy umieszczenie w dusznych celach aresztu Warszawa-Mokotów, który decyzją ministra sprawiedliwości zostanie przerobiony na muzeum – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Igor Tuleya.
Minister zaznaczył, że "w tym przypadku mamy do czynienia z niebezpiecznym kryminalistą skazanym za najcięższe przestępstwo - zabójstwo, który odsiaduje wyrok 25 lat pozbawienia wolności".
– Jako prokurator generalny dopilnuję, żeby prokuratura zaskarżyła wyrok warszawskiego sądu w sprawie Ryszarda Boguckiego. Ustne uzasadnienie sądu może oburzać zwykłych Polaków. Słowa o tym, że w areszcie stosowane są metody ‘na pograniczu tortur’, to absurd. Gdyby podzielić ten argument, to by oznaczało, że sądy w Polsce, stosując tymczasowe aresztowanie, regularnie torturują ludzi – dodał minister.