Ziemkiewicz o Tusku: To nie jest człowiek specjalnie mądry, ale za to niezwykle cwany
Gościem Emilii Pobłockiej w poranku Telewizji Republika był Rafał Ziemkiewicz – Donald Tusk nie będzie wracał do Polski. Ja bym chciał, żeby wrócił do Polski i stanął przed sądem i spędził w więzieniu resztę życia ten łobuz. (...) Łobuz to jest delikatne określenie. Boję się, że gdybym naprawdę powiedział na jakie słowa zasługuje ta kreatura.... - powiedział w programie.
– Zawód komentatora politycznego w Polsce trochę nie ma sensu, bo my nie mamy polityków, tylko tych tubylców. Nie mówię, żebym narzekał na swoją pozycje, natomiast narzekam na to, że przypomina to takie walenie łbem w ścianę i może jakiś dołek się zrobił przez te 20-kilka lat, ale nic więcej. Co się może stać, kiedy my nie mamy polityki? My mamy wojnę dwóch tożsamości - tutejszej i nietutejszej - zaczął Rafał Ziemkiewicz.
–Przypomnę, że ,,polityka'' w greckim znaczyło ,,troska o własne polis''. Ona zakłada, że jesteśmy z jednego polis, może różnie spoglądamy na pewne sprawy - kontynuował publicysta.
– Jeżeli się upieramy, że wy jesteście ćwokami a my nie, to jest jak jest - mówił.
– Mamy elity, które wystarczy powiedzieć, że jak Franek Timmermans coś ogłosi o Polsce, to oni tam biegną pod to biuro europejskie i stoją z jakimiś transparentami dziękczynnymi - dodał Rafał Ziemkiewicz.
– Krótko mówiąc, jakoś tak na szczerość się zebrało temu naszemu prześladowcy z Komisji Europejskiej i powiedział, że nie chodzi o to, by zrobić coś konkretnego, tylko żeby tak jechać po Polsce, bo on na tym buduje swoją karierę - tłumaczył gość Telewizji Republika.
– Mamy jakieś takie wzmożenie w kraju - rokosz sędziowski, który zresztą też przybiera takie formy, że sędziowie walczą wyrokami. To tak, jak socjalizm dawał takie przywileje, że pani w mięsnym decydowała o tym, kto dostanie mięso a kto nie. A sędzia może sobie po prostu orzekać wyroki i zetknąłem się w tym tygodniu z tym, że on jest takim bożkiem, oczywiście apolitycznym, bo sędziowie są apolityczni - apolityczni sędziowie z PO - dodał prześmiewczo.
– Tak samo, jak apolityczna była ta Lepperzyca, co protestowała w Sejmie a jej syn nie był zdolny do jakiejkolwiek pracy. A teraz okazuje się, że jest zdolny samodzielnie kandydować i jak wygra to może samodzielnie sprawować mandat radnego. A może wygrać, bo cała kampania nie ma sensu, bo tu mamy Tutsi więc głosujemy na Tutsi, a tu Hutu to będą głosować na Hutu, a ten drugi to ćwok - kontynuował publicysta.
– Nawet jak ten nasz to taki Rafał Trzaskowski, to i tak nie będziemy głosować na tego drugiego, bo tamten jest z naszego plemienia - dodał.
– Koń - nie mówię tutaj o panu mecenasie - mógłby wygrać, gdyby był z Platformy, bo ważne, że jest nasz, to nie ma znaczenia kto, aby nie wygrał ćwok - powiedział Rafał Ziemkiewicz.
– Donald Tusk znalazł sobie pewną szczelinę, bo on po raz kolejny wykazał się, że ma coś, chociaż zdecydowanie to nie jest mąż stanu. (...) To nie jest człowiek specjalnie mądry, ale to jest człowiek niezwykle cwany z takim genem ciecia anioła - mówił gość Emilii Pobłockiej.
– Donald Tusk wyczaił, że Angela Merkel leci, bo jeżeli CDU jej się otwarcie zbuntowało i odwołało jej szefa klubu a wybrało takiego, który jest jej wrogi, to ewidentnie widać, że ,,dyrektor leci, dwa tygodnie mu zostało'' - kontynuował publicysta.
– Nagle Donald Tusk, który był giermkiem Angeli Merkel, staje się giermkiem Emmanuela Macrona i biega, atakuje Wielką Brytanię na korzyść Francji - mówił Rafał Ziemkiewicz.
– Donald Tusk nie będzie wracał do Polski. Ja bym chciał, żeby wrócił do Polski i stanął przed sądem i spędził w więzieniu resztę życia ten łobuz. (...) Łobuz to jest delikatne określenie. Boję się, że gdybym naprawdę powiedział na jakie słowa zasługuje ta kreatura.... - kontynuował gość Telewizji Republika.
– Tusk jest taką nadzieją tych Tutsi, że wygrają nad ćwokami, bo on jest ,,taki europejski to kurde, on jest po prostu tak europejski, że wszyscy powiedzą, że nie może ten ćwok rządzić, tylko ten Europejczyk'' - dodał.